Kibice przeciwko Destro: Wróć, a zobaczysz

(Il Tempo - E. Menghi) Żart, który może kosztować Romę 50 mln euro: Destro strzela, cieszy się i robi przysługę Lazio. To najbardziej klasyczne zrządzenie losu. Mattia nie ograniczył się do umieszczenia piłki za plecami De Sanctisa przy podwyższeniu na 2-0, śmierć dziadka domagała się gola, którego mu zadedykował i którego punktualnie zdobył.

 

Kibice Giallorossich, którzy nigdy go nie wielbili, zrozumieli wczoraj dlaczego Destro żyje dla goli i dla niczego innego. Zrozumieć można to było również podczas pomeczowego wywiadu: "Cieszę się, gdyż zdobyłem ważnego gola. Od długiego czasu nie trafiłem do bramki i gdy się to nie udaje, ciężko jest iść dalej". Ani jednego słowa do kolegów, z którymi dzielił marzenie o wygraniu mistrzostwa i którym wczoraj odebrał być może możliwość bezpośredniego awansu do Ligi Mistrzów. Przyszłość 24-latka z Ascoli przechodzi przez Trigorię, ale ciężko, aby tam został "Nie wiem jaka będzie moja przyszłość, zobaczymy po sezonie". Na portalach społecznościowych krąży już brzydka atmosfera: "Wróć, a zobaczysz jakie będzie przywitanie". Owa bramka, w taki sposób lub inny, będzie drogo kosztować.

 

Napisane przez: abruzzi dnia 10.05.2015; 12:31