Prawdopodobnie, gdyby Castan nie przeżył kolejnego koszmarnego sezonu, Roma by o tym nawet pomyślała. Jednak w tym momencie, z Astorim, który nie został jeszcze wykupiony (i nie przekonuje całkowicie) i Brazylijczykiem, który ma swoje problemy, Roma jest jeszcze bardziej zdecydowana, aby ściągnąć go z powrotem. Na pewno Romagnoli rozpocznie w lipcu sezon z Garcią, który, po tym jak korzystał z niego oszczędnie w swoim pierwszym sezonie w Romie (11 występów i tylko 3 na środku obrony, pozostałe na boku), chce zobaczyć z bliska jego postępy techniczne i w zachowaniu.
Dalej, również w zależności od tego, co stanie się z Castanem i Astorim, Roma zdecyduje się co robić. Romagnoli jest gotowy przyjąć wyzwanie, jednak chce, aby przed końcem lipca, jego sytuacja była jasna. Górną granicę czasową może wyznaczyć na pierwsze dni sierpnia, gdyż nie chce odejść ewentualnie na wypożyczenie dopiero w ostatnich dniach mercato. Conte śledzi Romagnolego, który wie, że szereg klubów byłby gotowy do jego pozyskania, wzmocnionych kontraktem do 2018 roku, z wynagrodzeniem dużo poniżej miliona euro. On jednak woli pokazać się w Romie. W tym sezonie w Genui utrzymywał stałe kontakty ze wszystkimi byłymi kolegami i w poniedziałek kibicował im na Olimpico. Potem wieczorem im dziękował, zwłaszcza Mapou i Iturbe, gdyż jeśli za cztery miesiące zagra w Lidze Mistrzów, będzie to również ich zasługa.
Napisane przez: abruzzi dnia 28.05.2015; 14:35