Tak jak kilka lat temu Marco Cassetti, jak przed prawie dwoma laty Federico Balzaretti, tak Mapou Yanga-Mbiwa stał się niespodziewanym strzelcem gola w meczu derbowym, który podarował zwycięstwo.
W krótkiej wypowiedzi dla TeleRadioStereo francuski obrońca nie krył zadowolenia z tego faktu:
- Jestem szczęśliwy, że zdobyłem tego gola, wszyscy jesteśmy. Poczułem, że gol był ważny dla miasta. Jeszcze go nie strzeliłem, a zrozumiałem co oznacza zdobycie bramki w derbach. Dziękuję kibicom za ten sezon, mam nadzieję, że w przyszłym możemy wspólnie dokonać wielkich rzeczy.
Bramka w derbach była dla Francuza pierwszą w barwach Romy i dopiero piątą w dziesiątym sezonie w profesjonalnym futbolu. Przed derbami miał na koncie dwa gole w Ligue 2 i tyle samo trafień w Ligue 1.
Napisane przez: abruzzi dnia 28.05.2015; 21:27