Gianluca Mancini jest bez wątpienia jedną z rewelacji tego sezonu ligowego i naturalnie jego nazwisko wylądowało w notesach wielu dyrektorów sportowych, w tym Monchiego. O sytuacji piłkarza rozmawiał z gazzetta.it jego agent, Stefano Caselnovo.
- Regularna gra robi różnicę każdemu, zwłaszcza 22-letniemu chłopakowi. Jest szczęśliwy, nie odpuszcza na centymetr i chce rozegrać świetny sezon z Atalantą. Celem, biorąc pod uwagę wartość kadry, może być trzeci z rzędu awans do Ligi Europy.
Mercato: w styczniu zostanie w Bergamo?
- Na pewno, na sto procent. We Włoszech dla tak młodego gracza jak Gianluca, nie ma lepszego miejsca, aby się rozwijał. Ponadto jest Gasperini, mistrz dla obrońców.
Co wydarzy się w czerwcu?
- Jest za wcześnie, aby o tym mówić, również dlatego, że ma długi kontrakt z Atalanta, ważny do 2023 roku. Mogę powiedzieć, że w kwietniu i maju porozmawiamy z klubem, aby podjąć decyzję: odnowienie umowy lub sprzedaż, wybierzemy dla dobra wszystkich.
W Serie A mówi się szczególnie o Interze i Romie...
- Interesuje wielu, nie tylko ich, ale też inne wielkie włoskie kluby. To samo tyczy się zagranicy.
Nazwy?
- Wolę nie podawać. Jednak chodzi o kluby niemieckie i angielskie o średnio-wysokim poziomie.
Piłkarz ma preferencje?
- Premier League podoba się każdemu, ale Serie A wraca do bycia konkurencyjną i Budesliga cały czas się rozwija.
Napisane przez: abruzzi dnia 04.01.2019; 19:25