Okiem ekspertów

Kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje. Po spotkaniu z Genoą, z regularnych treningów wypadli Totti, Balzaretti i Florenzi. Dodatkowo nie domaga też ewentualny następca lewego obrońcy, Taddei. Między innymi temat urazów poruszali dziś na antenach radiowych eksperci analizujący to co dzieje się wokół zespołu Giallorossich.

 

Massimo D'Adamo dla Centro Suono Sport:

- Tachtsidis ma dobre nogi i dobry strzał, jednak jest zbyt wolny. Przełomem taktycznym Zemana będzie przekształcenie De Rossiego w drugiego reżysera gry zespołu korzystając w tym samym czasie z jego zdolności do przerywania gry rywala.

 

Mario Sconcerti dla Radio Radio:

- Kontuzjowani? Reguła mówi, że kto nie trenuje przynajmniej do czwartku, nie gra w niedzielę. Udinese? W tym roku to skromny zespół, przegrał dwa wyjazdy i jeden zremisował. Dodatkowo Di Natale nie strzela.

 

Carlo Zampa dla Rete Sport:

- Nowe kierownictwo Romy pytało mnie wiele razy o możliwość powrotu do roli spikera podczas domowych spotkań. Powiedziałem jednak nie, gdyż wiele razy przyrzekałem, że nie wrócę. W tej chwili jest Matteo Vespasiani, który wykonuje bardzo dobrze swoją robotę, któremu życzę wielu satysfakcji, większych niż te, które miałem ja.

 

Francesca Ferrazza dla Tele Radio Stereo:

- Balzaretti przyzwyczaił nas do szokująco szybkich powrotów po kontuzjach, nawet jeśli urazów było wiele i się powtarzały.

 

Tonino Cagnucci dla Rete Sport:

- Kontuzjowany Balzaretti jest problemem, nawet gdy do tej pory nie grał zgodnie z oczekiwaniami. Nie wiem jak go zastąpić, myślę o Marquinho, jednak mam nadzieję, że na 11 listopada wróci.

 

Fabio Petruzzi dla Rete Sport:

- Wygrana w Genui może zmienić sezon Romy ze względu na nabyte doświadczenie: jeśli ugrają trzy wygrane z rzędu zaczną czuć się jeszcze silniejsi.

 

Angelo Mangiante dla Rete Sport:

- Roma powinna skorzystać z faktu, że nie gra w pucharach, podczas gdy Udinese zagra jutro w Bernie. Di Natale nie będzie mógł zagrać w dwóch meczach, a Udinese bez niego jest inną drużyną. Jeśli Roma chce kontynuować drogę utorowaną na Marassi, musimy wygrać w niedzielę bez większych cierpień.

 

Gianluca Piacentini dla Manà Manà Sport:

- Castan jest najlepszym graczem Romy, stworzył świetną parę z Marquinhosem, na tą chwilę nie można go przesunąć na lewą obronę.

 

Enrico Maida dla Rete Sport:

- W niedzielę będzie łatwiej, gdy Castan zagra na środku obrony, a Marquinhos na lewej stronie.

 

Iacopo Savelli dla Rete Sport:

- Castan grał dobrze w Brazylii na boku obrony, jednak nie ma cech dla bocznego obrońcy Zemana, choć jest szybszy w porównaniu do tego co było o nim pisane. Jest już liderem Romy.

 

Max Leggeri dla Radio Manà Manà Sport:

- Trener popełnił błąd, zniszczył psychicznie Pjanica. Po De Rossim spodziewałem się dużo więcej. Mój idealny środek pola? Pjanic przed linią obrony plus De Rossi i Florenzi.

 

Maurizio Catalani dla Rete Sport:

- Romagnoli jest lepszy od Marquinhosa, jest najlepszy z całej szkółki Romy.

 

Alessandro Angeloni dla Rete Sport:

- Kontuzje? Nie można oskarżać pracy Zemana, sezon dopiero się zaczął, mamy październik, wydaje się mi to absurdalne.

 

Luca Valdiserri dla Rete Sport:

- Kontuzjowani boczni obrońcy? W kolejnym meczu może grać Nego lub można ustawić tam Castana bądź Marquinhosa. Trzeba zobaczyć też jak zagra Udinese. Balzaretti staje się najgorszym zakupem letniego mercato, to już jego trzecia kontuzja. Z Udinese może również zagrać Bradley.

 

Carmine Fotia dla Rete Sport:

- Czy otworzył się "przypadek" Pjanica? W Romie "przypadki" nigdy się nie kończą. Tworzą się nawet jeśli nie ma takiej potrzeby. Kto stawia pod znakiem zapytania talent taki jak Pjanic, musi zrewidować swoją wiedzę o piłce. To gracz, za którego oferowano latem 25 mln euro. Wystarczy zobaczyć jak gra i jak dotyka piłkę. To bardzo mocny gracz, jeden z najlepszych zakupów Romy.

 

 

Napisane przez: abruzzi dnia 24.10.2012; 20:02