Federico Viviani został niespodziewanie dokooptowany do seniorskiej kadry w poprzednim sezonie i zagrał nawet u Luisa Enrique w sześciu meczach. Zeszłego lata został wypożyczony do drugoligowej Padovy, gdzie wystąpił w piętnastu spotkaniach.
Dziś, w wywiadzie dla tuttomercatoweb.com, mówił o swojej przyszłości:
- Przed sezonem wybrałem Padovę, gdyż prosił o mnie Pea. Myślę, że dla młodego gracza jest to ważny punkt wyjścia. Nie zostałem w Romie, gdyż potrzebowałem regularnej gry, jednak potem nadeszła niestety poważna kontuzja, która trzymała mnie z dala od boiska przez dużą część sezonu. Wrócę do Romy i po rozmowie z klubem i agentem zdecyduję czy zostać czy przenieść się do innego klubu z Serie A lub B, aby nabrać więcej doświadczenia.
Napisane przez: abruzzi dnia 16.05.2013; 19:20