Kevin Stootman będzie w tym sezonie jednym z graczy, którego poczynaniom kibice będą przyglądać się w największej mierze. Nowy gracz Romy, odpowiadał dziś na pytania kibiców na oficjalnym profilu klubu na Twitterze.
Jakie było twoje przezwisko w PSV?
- Nie miałem żadnego szczególnego przydomku.
Kto jest twoim piłkarskim idolem?
- Bez wątpienia Zidane.
Jak czujesz się w Romie? Podoba ci się otoczenie? Przyjechałeś z rodziną czy sam?
- Czuję się dobrze. Rzym to piękne miasto, z wielką historią, jest imponujący. Jestem tutaj z moją dziewczyną.
Co myślisz o Daniele De Rossim?
- To zaszczyt grać u boku mistrza świata, który od zawsze nosi tą samą koszulkę. Mam nadzieję, że zostanie z nami. Przy okazji, dziś są jego urodziny: wszystkiego najlepszego, Daniele!
Dlaczego wybrałeś numer 6?
- To mój ulubiony, zakładałem go od debiutu w PSV, nosił go Van Bommel. Jest zaszczytem dziedziczyć go po Aldairze.
Jakie sporty śledzisz, poza piłką nożną?
- Wielkie turnieje tenisowe i koszykówkę.
Jakiej muzyki słuchasz? Jaki jest twój ulubiony zespół?
- Różnych gatunków, żadnego w szczególności.
Rozmawiałeś z Florenzim o waszym meczu w młodzieżówce?
- Wymieniliśmy kilka smsów. Przekomarzaliśmy się i powiedziałem jemu, że to my zasłużyliśmy na wygraną.
Myślisz, że bliżej ci do Van Bommela czy Davidsa?
- Wolę nie robić porównań z mistrzami, którzy wygrali tak wiele. Staram się od nich uczyć.
Myślisz, że Serie A jest trudniejszym wyzwaniem dla twoich umiejętności?
- Serie A jest trudniejsza od Eredivisie, ma silniejsze zespoły, będzie to dla mnie duże wyzwanie.
Jakie są twoje mocne i słabe punkty?
- Lubię dawać z siebie zawsze sto procent i pomagać kolegom, nie zdradzę swojego słabego punktu.
Spodziewałeś się takiego przyjęcia na Fiumicino? Odczuwasz presję?
- Każdy piłkarz chciałby otrzymać tak gorące powitanie. Mam nadzieję, że kibice będą wciąż tak zadowoleni, na przestrzeni lat.
Czego oczekujesz po derbach? Znasz ich historię?
- Oglądałem je tylko w telewizji. Uważam, że to najważniejszy mecz sezonu i rywalizacja derbowa najbardziej odczuwalna w Europie. Znaczy naprawdę wiele dla zespołu.
Napisane przez: abruzzi dnia 24.07.2013; 21:04