Giallorossi wygrali wczoraj z Sampdorią, powracając do zwycięstw po pucharowej porażce z Napoli i ligowym remisie z Lazio. Z reakcji zespołu, zadowoleni byli wszyscy, w tym Morgan De Sanctis, który udzielił dziś wywiadu, będąc na prezentacji jednej z książek traktującej o calcio.
Reakcja w meczu z Sampdorią. Roma, znalazła dojrzałość, której brakowało, w porównaniu do poprzednich sezonów?
- Wczorajszy wynik był kluczowy, gdyż w lidze trzeba dać ciągłość tabeli, ponieważ Juventus się nie zatrzymuje i Napoli wznowiło wyścig. Stąd, trzeba wygrywać, w szczególności dla tabeli. Biorąc dalej pod uwagę, że cztery dni temu zostaliśmy wyeliminowani z Coppa Italia, trzeba było wygrać, również, aby zapewnić spokój. Chcę jednak podkreślić, że wewnątrz zespołu jest świadomość, że niestety nie osiągnęliśmy celu jakim był finał Coppa Italia. Jest jednak świadomość, że jesteśmy mocnym zespołem i bycie z tak ważną zdobyczą punktową, w 23 kolejce, każe patrzeć pozytywnie w przyszłość.
Znasz wielkich napastników, w walce o mistrzostwo, Mattia Destro będzie wystarczający? Czy może potrzeba czegoś innego w przyszłości?
- Patrząc na liczby, nasz zespół zdobył dużo goli i stracił mało. To prawda, że nie mamy jednego strzelca...ale być może nie mamy, gdyż Mattia nie grał od początku lub dlatego, że pracujemy nad rodzajem gry, który daje szanse do strzelania wszystkim. Ogólnie nie widzę w drużynie słabych punktów. Jeśli chodzi o polepszenie drużyny, kierownictwo dokonywało w ostatnich latach zawsze właściwych wyborów. Dodatkowo bilans ekonomiczny był pozytywny i zespół został wzmocniony, widać po wynikach. Myślę, że kibice mogą być zadowoleni z tego, co robi w tym sezonie zespół. Bilansu dokonamy na koniec sezonu. W oparciu o wyniki sportowe i bilans ekonomiczny kierownictwu zainterweniuje. Klub i dyrektorstwo będą wiedzieli, gdzie trzeba będzie wzmocnić drużynę. Potrzeba będzie szerszej i bardziej kompletnej kadry, aby grać na wszystkich trzech frontach.
Zamknięte trybuny?
- Sinisa Mihajlovic powiedział ciekawą rzecz. Znajdujemy się w obliczu anomalii... nie pozwoliłbym dokonywać osądów instytucjom piłkarskim, które wdrażają regulamin. Trzeba coś zrobić, gdyż trybuny nie mogą być więcej zamykane. To prawda, że jeśli do tego dochodzi, są to mniejszości, które niestety uderzają we wszystkich. Jako piłkarz chciałbym, aby stadion był zawsze pełny i żeby ludzie mogli przychodzić i oglądać spektakl.
Napisane przez: abruzzi dnia 17.02.2014; 15:12