Dwa lub trzy mecze zawieszenia, zgodnie z regulaminem Serie A grozi Daniele De Rossiemu po uderzeniu Mauro Icardiego w sobotnim meczu z Interem. Zanim zapadnie jednak wyrok, wicekapitan Giallorossich nie został z tego powodu powołany na sparing z Hiszpanią. Swoją decyzję motywował na konferencji prasowej Cesare Prandelli.
Kodeks etyczny?
- W listopadzie zrobiliśmy spotkanie z naszymi piłkarzami, aby spróbować zrozumieć czym jest kodeks etyczny. To nasz regulamin, ja jestem sędzią, nie muszę czekać na próbę żadnego typu, jeśli ktoś uczyni gest niezgodny z naszymi zachowaniami, piłkarz nie zostanie powołany. Ten argument został zaakceptowany przez wszystkich. Robię to, aby pojechać na Mundial i nie grać w dziesięciu, wszyscy musimy ponieść taką odpowiedzialność, nikt nie musi robić lekkomyślnych gestów.
De Rossi?
- Nie chcę wchodzić w szczegóły. Powoływałem go nawet gdy nie grał w Romie, mam ogromny szacunek dla Daniele, ale nie chcę udać się na Mundial nieprzygotowany. Nie chcę oglądać lekkomyślnych gestów.
Napisane przez: abruzzi dnia 03.03.2014; 17:47