Mecze z Fiorentiną i Empoli potwierdziły poczucie, że właśnie ta pozycja na boisku może być piętą Achillesową Giallorossich. Ashley Cole znalazł się wśród najmniejszych pozytywów obydwu meczów. Skrzydłowy, który wygrał wszystko w barwach Arsenalu i Chelsea, który zagrał ponad sto razy w reprezentacji Anglii, ma trudności ze zrozumieniem mechanizmów defensywnych włoskiej piłki i dodatkowo w dniach ostatnich krążyły pogłoski o jego przedwczesnym odejściu do Stanów Zjednoczonych.
"Powtórki" taktyczne Rudiego Garcii podczas przerwy w rozgrywkach ligowych nie przyniosły, przynajmniej na teraz, oczekiwanych rezultatów. O ile nie będzie niespodzianek (Cholevas), w Lidze Mistrzów trener postawi ponownie na niego, który został pozyskany również po to, aby przekazać swoje międzynarodowe doświadczenie grupie. To będzie ważna próba w dniu, w którym Garcia będzie musiał zrezygnować ponownie z Leandro Castana, który wrócił w Empoli po miesiącu przerwy, ale był zmuszony opuścić boisko po pierwszej połowie. Wczoraj Brazylijczyk przechodził fizykoterapię. Jeśli nie będzie zdolny do gry, gotowy jest Astori.
Napisane przez: abruzzi dnia 15.09.2014; 12:16