Od Palermo do Arsenalu
Paragwaj-Ekwador był kluczowym meczem. Strzelił dobrze z wolnego z prawej strony, dużo pracował dla zespołu, ale też nie wykorzystał okazji w pierwszej połowie. W drugiej uderzył z klepki, w środek bramki. Zszedł z boiska ze spuszczoną głową, a wieczorem otrzymał krytyczne tweety. Ktoś napisał: "Sanabria grał w szkółce Barcelony, a teraz gra w Cesenie, klubie, który zmierza ku spadkowi". Nie do końca: Tonny opuści Romę, ale jeśli chodzi o ewentualny transfer, jest wiele plotek. Palermo, Cesena, Cagliari i Genoa, ale również Deportivo i Arsenal. Dodatkowo Atalanta, prawdopodobnie preferowany przez Romę kierunek, która chce wysłać gracza pod skrzydła trenera, który pozwoli mu grać. Wszystko to zespoły o bardzo różnym poziomie, gdyż Sanabria dzieli dziś w komentarzach. Wśród scoutów i włoskich agentów, którzy udali się do Urugwaju na mistrzostwa U20 są entuzjaści i krytycy. Entuzjaści: "Nie zrobił wiele, ale gdybym miał wybrać środkowego napastnik z całego turnieju, wybrałbym ponownie jego. Ma wielki talent". Krytycy: "Sanabria? Słaby, ma głowę dziecka, jest za bardzo związany z rodziną i w ostatnim roku bardzo mało się rozwinął". Wypożyczenie do Sassuolo, w pierwszych sześciu miesiącach we Włoszech, poszło źle: dwa mecze i 36 minut. Nic więcej.
Bayern i Brazylia
Wieczna ławka w Romie przekształciła mistrzostwa U20 w ważne wyzwanie. Tonny wyjechał do Ameryki Południowej wcześnie, w pierwszej połowie grudnia, pisząc "Wracam do czucia się piłkarzem". Kontrowersyjne. Jesienią dobre informacje napłynęły z Youth League: dwa gole z Bayernem i dobry mecz przeciwko CSKA. I tyle, wystarczy, o ile nie liczyć zwycięstw na Playstation - wydaje się w tym mocny i przyjaźni s duetem Paredes-Iturbe. Czasy, gdy Totti gratulował Sabatiniemu jego pozyskania są odległe. Przeciwko Peru Sanabria zostawił miejsce w składzie Sergio Diazowi, rocznik 1998, który gra w Cerro Porteno. Brawo, jednak Sanabria nie powinien być na jego poziomie. Runda finałowa, z sześcioma drużynami, powie coś więcej. Zaczyna się w poniedziałek, a kalendarz Paragwaju jest jak pole minowe. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, zaraz po Brazylii i Kolumbii będzie Urugwaj i Argentyna.
Napisane przez: abruzzi dnia 24.01.2015; 14:03