Aktualnie na stronie przebywa 7 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Valmir Berisha zbliża się dużymi krokami do Włoch. Jak podaje portal tuttomercatoweb.com, Roma złożyła piłkarzowi poważna ofertę, aby pokonać konkurencję ze strony Sunderlandu i Tottenhamu.
Według mediów, Giallorossi zaoferowali piłkarzowi kontrakt do 2018 roku. Berisha, który występuje aktualnie w szwedzkim Halmstadt, posiada kontrakt młodzieżowy, stąd, zgodnie z regulaminem ligowym, będzie mógł odejść za około 360 tysięcy euro (w czerwcu wygasa jego umowa z klubem).
Sam gracz potwierdził dla forzaroma.info, zainteresowanie Giallorossich:
- Jeszcze nie jestem w Romie, ale wiem, że Giallorossi mnie chcą.
Transfer w styczniu?
- Jeśli zaoferują dobry kontrakt, możliwe, ale jestem śledzony również przez inne kluby we Włoszech i Europie.
Jakie?
- Atalanta, Chievo, Juventus i Milan. Roma byłaby jednak świetną hipotezą, przeszedłbym z wielką chęcią.
Idol?
- Oczywiście Zlatan Ibrahimovic.
Komentarze (5)
Tylko oby nie odbywało się to kosztem większych transferów do pierwszej drużyny.
I aby nie zapominano o wychowankach, wiadomo kto będzie lepszy to się przebije, nie ma zmiłuj. Ale dobrze by było widzieć jakiegoś kolejnego wychowanka, który puka do pierwszej drużyny. A czasem odnoszę wrażenie że niektórzy gracze maja profity z tego że są kupieni z zewnątrz.
Tak poza tym jeśli uda się ściągnąć tego chłopaka to coś czuje, że w przyszłości będzie z niego wiele pociechy.
Uważam, że Amerykanie mają budżet transferowy rozłożony na dwa: zakup graczy wartościowych dla zespołu pierwszej drużyny (vide Radja) i zupełnie oddzielną, nietykalną na rzecz pierwszej część do budowania przyszłości (Paredes, Sanabria).
Z jednej strony to dobrze, nie myślimy krótkowzrocznie. Z drugiej, jak już wielokrotnie zostało tutaj powtórzone - pozbierać pieniążki na te kilka transferów to można by kupić kogoś porządnego do 1. zespołu.
No ale co, taka jest strategia widać. Obyśmy mieli z tych graczy za lat kilka wiele przyjemności. Aczkolwiek - to loteria.
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, by plan był konsekwentnie realizowany i by calutka maszyna trybiła. Do tego potrzeba przede wszystkim dwóch warunków: musi nawiązać się porządna nić współpracy między najważniejszymi personami w klubie - Walter, Rudi, Alberto De Rossi - i pełne zaufanie, ORAZ - wszyscy oni muszą na dłużej zachować swoje posady.
Na tę chwilę myślę że wszystkim pasowałoby na dłużej oglądać siwego jegomościa z papierosem i komórką jako naszego DS-a, a energicznego i eleganckiego Francuza - jako trenera.