Dodano: 2 lata temu
Jednego mamy z głowy:
Martin Sendoa, agent Facundo Faríasa, rozmawiał z TSF na temat swojego klienta i jego przyszłości. O pomocnika zabiegają Roma i Porto, ale według Sendoi Argentyńczyk wolałby wybrać klub z Luzytanii:
"On oczywiście woli Porto. Jest to klub, który może być trampoliną do najlepszych drużyn na świecie. Do piątku czekamy na propozycję z Porto, którą otrzymaliśmy od pośredników i którą wysłałem do Europy. Moglibyśmy również otrzymać ofertę z Romy, ale szczerze mówiąc, wolimy Porto. Ten tydzień będzie decydujący. To jest jego moment i musimy go uszanować".