Aktualnie na stronie przebywa 8 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Tematem numer jeden w mediach są oczywiście negocjacje Bayernu i Romy w sprawie transferu Benatii. Podczas gdy strony wydawały się blisko porozumienia w sobotę, dziś mamy drugi dzień doniesień o zbyt dużych różnicach między negocjującymi.
Niemiecki Kicker donosi dziś, iż Bayern nie ma zamiaru wydać na gracza 30 mln euro, a Roma, mając argument w postaci długiego kontraktu z gaczem, nie chce obniżyć swoich żądań. Prezydent niemieckiego klubu, Rummenigge, w kwestii defensywy, mówi: "Gdy wygrywamy jesteśmy rzecz jasna bardziej zrelaksowani niż przegrywamy. Mamy dobry zespół. Niektórzy gracze wrócą i sytuacja się poprawi...".
Rzymskie Il Tempo podaje, iż Bayern nie chce wyjść powyżej 24 mln euro (włączając bonusy), a taka oferta jest uznawana przez Romę za zbyt niską. Giallorossi są gotowi zaproponować 11 mln euro za Manolasa, choć Olympiakos żąda 15 mln. Drugi z rzymskich dzienników, Il Messaggero, podaje iż Sabatini dał 48 godzin na rozwiązanie sytuacji i jest przekonany, że wkrótce może zamknąć transfer Benatii do Niemiec, aby sięgnąć po Manolasa.
Z kolei według Gazzetta dello Sport, Sabatini nie poleciał wczoraj do Bawarii, gdyż kluby są nadal poróżnione o 5 mln euro. Dyrektor sportowy Romy ma jednak nadzieję na powodzenie i dojście Bayernu do 30 mln euro (wraz z bonusami), również dzięki wejściu innych drużyn w zainteresowanie Benatią.
Komentarze (6)
Samo sprzedawanie Benatii ma sie nijak do deklaracji ze zostanie. Takie deklaracje to sa tylko tak sobie, dla zgrywy...
1. Nawet jakby miał zostać na kolejny sezon to i tak jego wartość nie spadnie nagle poniżej tego co zapłaciliśmy Udinese.
2. W przypadku pozostania nie jest chyba na tyle durny żeby nie grać tak jak do tej pory tylko dlatego że jest poróżniony z kierownictwem. Z pozostałą częścią drużyny na pewno wciąż ma dobre relacje. Chcąc zmienić klub na bardziej rozpoznawalny od Romy będzie musiał utrzymać poziom.
3. Zostawiając go Rudi ma cały sezon aby starać się budować defensywę bez niego a sztab szukać zastępstwa. Takie działanie na wariackich papierach w ostatnich dniach mercato ma się trochę nijak do deklaracji o naszym wyścigu o Scudetto.