ahh te boki obrony, z takimi asami to nie ma mowy o Scudetto, potrzebne jakiś mocny zawodnik w najbliższym okienku transferowym.

Mapou i Destro nie za wysoko ??

Boki obrony to niestety nasza bolączka od dawien, dawna. Mam nadzieję że Grecy się ogarną w końcu. Chociaż wczoraj i tak poprawili się w stosunku do Napoli, tyle tylko że mieli wsparcie defensywnie ustawianej drużyny. Gdybyśmy trochę bardziej się odkryli bardzo możliwe że byłoby to samo.

Iturbe nie wiele wychodziło, ale chociaż sporo biegał i parę fauli wywalczył.
Bo gwiazdor Destro nawet wolnego nie umiał uzyskać.

Destro - dostawiacz nogi, słaby w dryblingu, dość wolny itd to wie każdy.
Natomiast mnie o jego bezużyteczności, przesądzają dwie rzeczy.

Destro ani nie potrafi za szczególnie walczyć (za przykład można dać Borriello swego czasu).

Ani jak na środkowego napastnika, nie ma za specjalnych warunków fizycznych, tak aby zbierać górne piłki, przetrzymywać, odgrywać.

Reasumując pewne cechy typowych środkowych napastników jak waleczność, czy wykorzystanie warunków fizycznych pozwalają nadrobić im np. braki techniczne. Destro tych cech nie posiada.

''Łajza'' totalna ;) Nadaje się tylko i wyłącznie do dostawiania nogi i niczego więcej. Chyba że mnie jeszcze czymś zaskoczy..

Według mnie iturbe najbardziej próbował z tym, ze za każdym razem kiedy próbował wyjść z kontra to go kasowali z automatu. Wszyscy zagrali słabo ale "Paragwajczyk" wydawał sie głodny gry.

Destro to jest "dobijak", nie jest nawet w jednym calu tak uniwersalny jak choćby Lewandowski, który przecież gra na tej samej pozycji. Wszystko co umie, to dość dobrze wyczuć moment wyjścia do piłki + strzelić z nogi/głowy, najlepiej dobijając piłkę do bramki. To i mało i dużo. Skuteczność ma całkiem niezłą przecież, tylko wystarczy aby Roma grała z kimś mocniejszym od siebie, a sam Destro otrzymuje stanowczo za mało sytuacji, w których może nam się przydać. To nie jest gracz który pomoże w wyprowadzeniu akcji, czy przedrybluje kilku przeciwników, tak jak Totti nie jest obrońcą a Manolas skrzydłowym. Mimo wszystko potrzebujemy tego Destro, choćby dlatego, że daje Rudiemu dodatkowe możliwości.

No chyba że zaraz ktoś znowu wyleci z Sanabrią :P

:)

Destro mimo wad na pewno nie raz nam się przyda, strzeli jakiejś ważne bramki.
Na środek mamy jego i Tottiego, musi sporo grać.

Ale po sezonie jeśli jego gra się nie zmieni ja bym się poważnie zastanowił nad jego sprzedażą. Franek powoli będzie grywał coraz mniej..potrzebny jest ktoś, kto wniesie trochę więcej wartości dodanej od Destro.

Toro jest dla mnie największym rozczarowaniem tego sezonu.
Patrząc na formę Jacksona Martineza może jednak trzeba było zainwestować w "jakość od teraz" na Ligę Mistrzów, a tak gramy bez dobrej '9'.
Destro na razie prezentuje odpowiedni poziom na ogóry, z czymś ponad jest problem.

Ciekawostka, Olympiacos oddał w ostatnim dniu mercato, za milion euro, przed startem LM, swojego podstawowego lewego (!!!) obrońcę, bez żalu, proponując go innym klubom (!!!!). I co ? Obecnie gra u nich 21-letni Francuz Arthur Masuaku wyciągnięty z Valenciennes i z tego co widzę zbiera najlepsze oceny z bocznych obrońców w Lidze Mistrzów. Obejrzałem pierwsze połowy spotkań z Juventusem i powiem jedno: lewy obrońca któremu nie przeszkadza piłka. To jest tylko i aż tyle by być lepszym od Holebasa.

Luiz Adriano jak sie rozbrykal a za nic go nie chcieliśmy w Romie xd

Tyle że ten Luiz Adriano to pyka te bramki Bate, którzy są absolutnymi ogórami tej edycji.

Destro zdecydowanie za wysoko, ten czlowiek nawet jednego pojedynko glowkowego nie wygral a przeciez w sumie to jego rola stracas te pilki lub po prostu kurde je wygrywac.
Jest slaby, bez zalu oddam go po sezonie gdziekolwiek.
Zgadzam sie z tym kims kto pisam o J.Martinezie.
Przydalby sie nam wlasnie taki ktos teraz.
Ninja troszke za nisko jak dla mnie.
Gervinho troszke za wysoko.
itp itd.
Szkoda mi tego meczu troche bo faktycznie wyszlismy troche jak Liverpool, po bicie i zapomnienie tych 2 meczy...
Mam nadzieje, ze chlopaki udowodnia w meczu z Torino ze nie sa tak slabi jak sie nam ostatnio maluja swoja postawa na boisku...

Coś tu nie gra. Niektórych piłkarzy nie poznaję. Jak to możliwe, że zespół który nie gra pilką to nie biega? W pewnym momencie pokazane były statystyki gdzie Bayern przebiegł jakieś 6km więcej niż my. Jak się nie ma piłki to trzeba za nią biegać. Nasi tego nie robili bo nie mają siły, mi to już od jakiegoś czasu wygląda jakby byli zajeżdżani na treningach, a gdzieś czytałem o niezadowoleniu piłkarzy, którzy więcej spędzają czasu na siłowni no i te liczne kontuzje. To jest podejrzane i zaczyna mnie martwić bo jeżeli tak jest to ta praca może przynieść efekty dopiero na wiosnę gdzie może być za późno... Moim zdaniem chłopaki dopiero uczą się dzielić siły na różnych frontach i średnio to wychodzi, a kadrę mamy ubogą bo grają cały czas Ci sami, a reszta na wakacjach bo albo się leczy, albo Rudi im nie daje szans bo im nie ufa...

Nie wierze co to za oceny.
Łukasz - 3 - bardzo niepewnie, fatalne wykopy, co trzeci na aut [nie, nie liczyłem. Rozumiem, że plan to był zagrywanie górnych piłek na bocznych obrońców Bayernu, no ale mimo wszystko wykopy słabe, Pozdrawiam Łukasz jeśli to czytasz, wciąż wierzę i pewnie nie ja jeden w Ciebie i że jeszcze nie raz pokażesz klasę w barwach Romy]
Toro - 3 - fatalnie, podania nie raz do nikogo, w ataku bardzo słabo, gdzie ten Toro z reprezentacji Grecji z MŚ
Manolas - 4
Yanga-Mbiwa - 5 we wszystkich meczach które oglądałem do tej pory to, zawsze strach gdy przy piłce był Yanga-Mbiwa i do tej pory mnie nie przekonał. Ale wczoraj chyba najlepiej z podstawowej formacji obronnej.
Holebas - 3 - to samo co Toro, fatalnie, podania nie raz zupełnie do nikogo
De Rossi - 2 - matko ... gdzie Daniele który walczy który jest wszędzie, przy każdej akcji w defensywie czy też przy wyprowadzeniu akcji. Chyba tylko w mojej wyobraźni. Największy zawód jak dla mnie to właśnie Daniele.
Nainggolan - 5 - chyba za walkę piątka. Ninja jak to Ninja zawsze walczy i to u niego niesamowicie cenie, nigdy nie odpuści zawsze się stara za dwóch. I "kupił mnie" sobą od początku jego gry w Romie. Szkoda sytuacji gdzie chciał wymusić karnego i tego strzału zza pola karnego który świetnie Neuer wybronił.
Keita - 4 - też spodziewałem się dużo dużo więcej
Florenzi - 4 - nie wiem jak tam z kontuzją, mam nadzieje, że wszystko jednak okej
Destro - 3 - Za grzecznie, wracał niby brał udział w obronie ale to za mało, po prostu grzecznie biegał i tyle, jedna akcja była gdzie mógł strzelić ale cóż. O wiele wiele więcej się oczekuje jednak od napastnika.
Iturbe - 6 - jedyny który w ataku coś prezentował [chociaż to też duże słowo, przecież w ataku my nic wczoraj nie prezentowaliśmy] to inaczej, jedyny który chciał szarpać i coś pokazać w ataku.
Cole - 5.5 - bardzo dobre wejście w mecz w przerwie, zaskoczył pozytywnie, zmiana na duży plus, pokazał że potrafi
Pjanic - 4 - nie kojarzę żadnego zagrania ciekawego Pjanicia, kolejny gracz co przeszedł obok meczu bez walki.
Gervinho - 6 - wszedł i kto jak nie on ma robić wiatr, dobre wejście, nie dostał dużo minut a mimo to stworzył najlepszą sytuacje w tym meczu dla Nas, Gervinho na pewno na plus.

Aha, zdaje sobie sprawę, że graliśmy z Bayernem, ale to wiele nie zmienia w tym, że większość z Naszych Wilków po prostu obok meczu, niby się przesuwali w obronie ale to w sumie tyle. Bayern jakby chciał to by nam znowu z 7 wpakował, wyglądało to tak jakby grali z dziećmi i nie chcieli mocno pobić, a po prostu też przejść sobie w treningowym tempie i zgarnąć swoje co mają zgarnąć. Też nie za bardzo wiem czym my chcieliśmy tutaj punkt ugrać, nastawieniem, że jak przejmiemy piłkę to jeden Iturbe z Destro bramkę nam dadzą? Bo tak to wyglądało ze tylko dwójka ich z przodu a reszta gdzieś w blokach zostaję. Czy czekać do 70 minuty zmęczyć Bayern i wpuścić Gervinho. Jasne, że jakbyśmy się otworzyli na 100 procent to by było znów 7-1. Ale cóż trzeba znaleźć złoty środek, a tutaj postanowiliśmy się bronić cały czas i jak tylko piłkę przejmiemy to ... nic. Albo Iturbe i zaraz faul albo po prostu wybicie do nikogo [nawet nie do graczy Bayernu, po prostu tam gdzie nikogo nie było] albo cofniecie do Łukasza piłki, Łukasz wykopuję i ... aut i tyle z Naszego rozgrywania a co za tym idzie znów Bayern ma piłkę i znów może atakować.
Benatia - trzeba przyznać że aktualnie trafił do mocniejszego klubu i nie ma się co dziwić, że chciał tam iść. Fakt, że nie elegancko to zrobił itp. ale wybór w sumie zrozumiały jak dla kogoś kto nie kocha danego klubu.

FORZA ROMA