Aktualnie na stronie przebywa 7 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere della Sera - G.Piacentini) Z Denver do Dallas z Gervinho wciąż pod znakiem zapytania. Roma wyleciała wczoraj do Texasu, gdzie dziś w nocy zmierzy się z Realem Madryt w drugim meczu Guiness Cup, w którym ma zero punktów po porażce 2-3 z Manchesterem United.
Z Realem francuski trener ma zamiar wypuścić po raz pierwszy również de Rossiego, z kolei nowy nabytek, Astori, rozpocznie z ławki. Na meczu nie będzie z kolei Gervinho, który nie rozwiązał jeszcze problemów z wizą: czas jest dłuższy niż przewidywano. Roma miała nadzieję, że może wylądować w USA jutro, ale w tym momencie nie jest wykluczonym, że Iworyjczyk będzie trenował w Trigorii razem z Torosidisem w oczekiwaniu na powrót kolegów.
Tym, który po powrocie z USA może zmienić koszulkę jest Ljajic. Serb został naznaczony jako numer jeden w celu podreperowania bilansu i w najbliższych dniach Sabatini spróbuje podwyższyć zbyt niskie do tej pory oferty Schalke, Borussii i Atletico Madryt. DS liczy przynajmniej na 14 mln euro z jego sprzedaży, ale w Niemczech nie doszli na razie powyżej 11 mln. Więcej niż dwa razy tyle jest gotowy zaoferować za Destro Wolfsburg, jedna Roma uważa gracza za niezbywalnego.
Sprzedaż w ataku wydaje się konieczna, gdyż o krok od zamknięcia jest transakcja Ferreiry Carrasco z Monaco. W ciągu 48 godzin Roma powinna dopiąć transfer za 5 mln euro i z 1,7 mln dla gracza. W międycziase potwierdzono mecz z Fenerbahce, 19 sierpnia, w dniu oficjalnej prezentacji zespołu.
Komentarze (6)
Spojrz jednak na to z tej strony ze zarzad zawsze mowił o Destro jako chłopaku niezbywalnym. Adem dla nich taka osobą nie jest co pokazują kolejne plotki i niestety mysle ze odejdzie tylko dalej nie rozumiem powodu sciągania Carrasco, tak jakby nie mogli zostawić ogranego Adema. Zobaczymy
A sam Pallotta mówił, że nie ma graczy niezbywalnych.
O wszystkim decydując dziesiątki czynników. Mamy takiego Benatię, który zarzekał się o miłości do Romy i kibiców, o pozostaniu, wszyscy myśleli, że na 200 procent jest pewien pozostania na długo, a tu pojawiła się taka bomba z jego wywiadami, bo okazało się, że się wyminęli jeśli chodzi o wielkość podwyżki.
Kasa, biznes i jeszcze raz kasa, tym bardziej dla Amerykanów. Nie ma miejsca na sentymenty. Chcą zbudować mocny, zwycięski zespół, ale też, żeby zarobić, nie stracić. Jak wpłynie mocna oferta za np. Strootmana, to też go sprzedadzą, a Sabat znajdzie kolejne rozwiązanie, aby zostawić większość pieniędzy w klubowej kasie.