Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przybył do Romy w glorii, odszedł w fatalnych stosunkach z kibicami. Cristian Chivu, bo o nim mowa, opuścił zespół Giallorossich latem 2007 roku i udał się do Interu. W wywiadzie dla fcinternews.it przybliżył wydarzenia z tamtego lata i ostatniego sezonu w Rzymie.
- To było dla mnie gorące lato. Z tego co wiem, pamiętam, że Roma i Real Madryt osiągnęły całkowite porozumienie i podpisali również umowę. Brakowało jedynie mojego podpisu, jednak przejście do Hiszpanii nie było moim zamiarem. Od zakończenia sezonu 2006-2007 wyrażałem moje jedyne pragnienie czyli przejście do Interu. Zatem kierownictwo Giallorossich wiedziało świetnie, jakie były moje preferencje, jednak zdecydowało się prowadzić negocjacje z Madrytem. Podpisali umowę z Hiszpanami, było porozumienie co do liczb i wszystko inne, jednak brakowało mojej zgody. Zaraz potem pojawiły się w gazetach plotki na temat szkód, które zdaniem wszystkich, wyrządziłem kasie Giallorossich. To było fatalne lato, musiałem wrócić z wakacji do Rzymu, gdyż, oczywiście, miałem jeszcze z nimi rok kontraktu, jednak kibice w Trigorii mnie obrażali. To nie był dla mnie piękny moment, Roma nie chciała negocjować z Interem. Doszedłem do tego punktu w głowie, że będę musiał grać jeszcze sezon w barwach Giallorossich. Nie mogłem nic zrobić.
Komentarze (11)
A od pamietnego gestu wobec kibicow Romy dla mnie moglby zdechnac jakkolwiek i gdziekolwiek.
;)
Scierwo
https://www.youtube.com/watch?v=H7wBStgt4vM
;)
Za chwilę może być ten po Benatii, bo gra w Niemczech tyle, co kot napłakał. No ale ma super zespół i kasę, więc to pewnie dla niego najważniejsze.