Aktualnie na stronie przebywa 28 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
"Dalsza walka i angażowanie się, aby osiągać pozytywne wyniki ze Spallettim wydawało mi się niczym zdrada Garcii", powiedział ostatnio, w jednym z wywiadów, Gervinho, który po odejściu Francuza uciekł natychmiast z Romy. Ogólną postawę Iworyjczyka skrytykował, w wypowiedzi dla romanews.eu, Morgan De Sanctis.
- Wypowiedź Gervinho była zgodna z tym jak wyglądała ścieżka jego kariery, zatem nie zaskoczyło mnie to, co powiedział. Zaskoczyły mnie, również w czasie pracy Garcii, niektóre braki szacunku z jego strony dla tego, co było uznawane za ogólny dyskurs, zespołowy, który obejmował również Garcię i wszystkich nas. To, co mówi teraz, jest prawdą, Garcia dał mu prawdopodobnie wszystko, co co miał w sporcie, zatem uznaję jego wypowiedź za uzasadnioną i inteligentną. Gdybym był nim, zadałbym sobie kilka pytań odnośnie niektórych swoich zachowań, również w trakcie obecności Garcii w Romie i kilku okoliczności, w których mógł zachować się lepiej.
Komentarze (7)
Szacunek, że Morgan zachował się profesjonalnie, nie krytykował, wyraził tylko swoją opinię.
Cieszę się, że nie ma już z nami obu tych Panów. Kółko wzajemnej adoracji mogło mieć wyniszczający wpływ na drużynę, tym bardziej jak nie było wyników. Piłkarze są profesjonalistami, nie mogą mówić wprost pewnych rzeczy, widać jednak było gołym okiem, że niektórzy są już zmęczeni, zniechęceni atmosferą wewnątrz klubu.
Gerwazy był ponoć trochę wyalienowany, rozmawiał tylko z kilkoma kolegami. Zażądał podwyżki po jednym sezonie. Cały czas mu ktoś umierał w dalekiej rodzinie, gdy był na reprezentacji czy na jakiejś przerwie w rozgrywkach... taki profesjonalista...