Aktualnie na stronie przebywa 26 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Spora część akcji Romy znajduje się wciąż w rekach banku Unicredit. Paolo Fiorentino, Wicedyrektor Generalny banku, udzielił krótkiego wywiadu dla La Repubblica, gdzie mówił również o stadionie.
- Mamy dowód, że są to bardzo poważni ludzie, którzy wykazali się znaczącymi umiejętnościami menadżerskimi, wystarczy spojrzeć jak wzmocnili drużynę w inteligentny sposób, dodatkowo starając się uzyskać dobre wyniki w bilansie. Uważam, że jest to właściwy sposób na prowadzenie drużyny piłkarskiej. Stadion? To projekt, który w przypadku braku ram regulacyjnych do wsparcia, jest skomplikowany. W tym momencie, przynajmniej jeśli chodzi o nas, nie jest na porządku dziennym i nigdy nie wykonywaliśmy żadnego rodzaju ocen. Ewidentnie skomplikowanymi są finansowanie i trwałość dla obciążeń finansowych operacji.
Komentarze (12)
9 miesięcy temu ogłosili na tournee podpisanie kontraktu z firmą która miała zająć się lokalizacją i projektem stadionu. W międzyczasie pojawiła się ta szopka z tym Arabem, z której nic nie wynikło.
Jedynym partnerem do budowy stadionu o którym słyszałem jest Nike. A Amerykanie od początku mówili, że sami tego nie sfinansują. Pozostaje czekać i wierzyć, że kogoś znajdą. A pewnie łatwiej znajdą jak drużyna osiągnie lepsze wyniki.
Bez nowego stadionu nie mamy co myśleć o 'topie' w Europie. We Włoszech w sumie tez...
HHHHHHAAAAAAAAHHHHHHHHAAAAAAAAHHHHHHHHHAAAHHHHHHHAAAAAAAAAAAA
szczególnie przy wybieraniu trenerów
"wystarczy spojrzeć jak wzmocnili drużynę w inteligentny sposób, dodatkowo starając się uzyskać dobre wyniki w bilansie."
Ewidentnie mówi o ostatnim mercato i ostatnich transferach. Na razie Garcia daje radę...
Co poniektórzy "opozycjonisci i krytykanci" uważają że budowa stadionu to jak zakup cornetto i kawy na śniadanie.
To gigantyczna inwestycja, którą trudno finansować bez partnerów. Trudna również logistycznie zwłaszcza we Włoszech gdzie prawo własności gruntów jest bardziej skomplikowane niż w powojennej Polsce.
Czy jest nam potrzebny stadion? jasne że tak. Przychody sportowe i po za sportowe to ok 30 mln netto euro rocznie, do tego jeżeli dołożyłoby się występy w Europie i wpływy ok 15-20 mln euro, to otrzymujemy bardzo fajną dodatkową kasę na wzmacnianie drużyny. Mając własny stadion, funkcjonalny i "żyjący" nie tylko piłką nożną (a oto nie mamy się co martwić bo Amerykanie potrafią marketingowo zarządzać) nie potrzeba tak mocnego jak obecnie dodatkowego finansowania.
Stadion w Rzymie, to również miliny turystów którzy będą chcieli go odwiedzić, zobaczyć muzeum, wejść do szatni etc. Tak robią wszyscy którzy posiadają własne stadiony i zarabiają na tym ogromne pieniądze.
Stadion miał być gotowy w 2015 roku wiec jeszcze na niego poczekamy ale mam nadzieję,ż e uda sie go wybudować bo znacznie podniesie to nasz finansowy i wizerunkowy status nie tylko we Włoszech.
Ciesze się, ze są tutaj osoby, które myślą podobnie jak ja. Mnie zastanawia tylko fakt, dlaczego we Włoszech tak mocne marki jak Inter, Milan muszą dzielic ze sobą stadion. Dla mnie to niepojete. Milan, który tyle razy zdobywał LM, z Berlusconim przy sterach, nie wybudował sobie stadionu. Nie chce popełnić gafy, ale San Siro, należy do miasta? Bo watpie żeby jeden z klubów chciał dzielic swój stadionz odwiecznym wrogiem. Inter też do biednych nie należy/ należał, a swojego stadionu nie ma. Można to odebrać, jako dowód dla wszystkich krytykantow, którzy myślą, ze wybudowanie stadionu to jak wybudowanie altanki na swoim tarasie. W Rzymie również powinien być piękny, nowoczesny stadion. Trzeba wykorzystać potencjał miasta i klubu, który ma piękna historię i mam nadzieję, zacznie do czasu wybudowania obiektu, pisać ją na nowo, większymi i piękniejszymi literami.
Tym czasem ze stadionem zapowiada się parodia wprost proporcjonalna do innych działań wewnątrz klubu.