Aktualnie na stronie przebywa 22 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Podsumowując: 2,5 mln za wypożyczenie od stycznia do czerwca – 11 występów, 1 asysta, bez goli, zatrzymał się na 2 trafieniach dla Cagliari – kolejne 5 mln za odnowienie wypożyczenia, 6 mln bonusów (5 z nich bardzo łatwe do osiągnięcia), jeszcze kolejnych 8 za definitywny wykup. Tłumacząc: Roma, jeśli rozegra świetny sezon, zapłaci za Ibarbo 21,5 mln euro. Kolumbijczyk, w oczekiwaniu na Dzeko i Salaha kosztuje mniej niż Iturbe, ale więcej niż Strootman, Pjanic, Gervinho (prawie trzy razy tyle) i Lamela. Mimo że w Trigorii liczą na możliwość dużej zniżki przy wykupie, jest jasnym, że koszt był wyraźnie "napompowany". Nie z jego winy, ale z powodów bilansu finansowego: w transferze skrzydłowego umieszczono bowiem pieniądze, których Sardyńczycy chcieli za Nainggolana. Wykupienie Radji Nainggolana zostało umieszczone w bilansie na 30 czerwca, za 9 mln euro. Transfer Ibarbo został ogłoszony 3 lipca (zatem obciąży aktualny bilans), a rozłożona płatność pozwoli Romie na rozłożenie poważnych wydatków, które nieuchronnie obciążą kasę klubu.
Po wyjaśnieniu złożoności jego zakupu, teraz od Victora będzie zależeć gra o swoje: relacje z zespołem są dobre (w szczególności De Rossi stał się jego przyjacielem), rodzina dobrze się zaaklimatyzowała, wie, że ma zaufanie Garcii, który w ostatnich kolejkach sezonu zawsze go wystawiał. Nie licząc meczu z Palermo (ławka, gdy Roma miała już w garści grę w Lidze Mistrzów), Ibarbo zagrał w pierwszym składzie w 6 z ostatnich 10 meczów i pół godziny z Lazio, gdzie jego asysta przy golu Iturbe była decydująca dla końcowego zwycięstwa. Sabatini wspomniał o nim kilka tygodni temu, z kolei Ibarbo, po Copa America, chciałwspomnieć, że "mimo wielu ofert wybrałem pozostanie w Romie. Muszę dać z siebie wszystko w sezonie przygotowawczym, muszę się przygotować z pokorą i poświęceniem".
Nie brakuje mu jakości, ci, którzy pracują z nim na co dzień określają go sportowcem wysokiej klasy. "Gra w Lidze Mistrzów była moim marzeniem. To brakujący element w mojej karierze". Przy okazji brakujących elementów, w zespole Giallorossich mógł się spotkać ze swoim kolegą z reprezentacji, Baccą: "To prawda, miał przyjść do Romy, rozmawialiśmy o tym. Teraz życzę mu szczęścia". Potrzebne będzie mu, aby zapomnieć o koszcie jego karty.
Komentarze (8)
Ale cała ta sytuacja pokazuje jak żałosne są nasze okna transferowe. Płacimy często bardzo dużo przepłacając graczy i rotując calutkim składem...
Powinni lepiej się zastanawiać jeszcze przed oknem transferowym i kupować najlepszych zawodników, ale np 1-2 na sezon. Bo tak to wpada np Doumbia.
Ja wiem, że niektórzy tutaj niecierpią Ljajica, ale niedługo dojdzie do tego, że Spoli był lepszy.
Sabatini mimo tego, że czasami uda mu się zrobić mega zakup albo mega sprzedaż, przeważnie dokonuje złych wyborów.