(Gazzetta dello Sport - A.Pugliese) W oczekiwaniu na to, co wydarzy się wkrótce, Roma wytęża wzrok na czerwiec i zamyka pierwszy transfer na przyszły sezon: Ezequiela Ponce, 17-letniego napastnika Newell's Old Boys, klejnot, z którego sprzedażą argentyński klub uzdrowi budżet, łatając wiele długów.
Roma wygrała konkurencję z Tottenhamem (kolejny pojedynek transferowy między Sabatinim i Baldinim po Chirichesie, Jedvaju, Eriksenie i Yedlinie). Ponce przyjdzie latem, aby zostać odesłanym na rok na wypożyczenie, prawdopodobnie do Sampdorii. Jorge Riccobelli, wiceprezydent Newell's wrócił do Argentyny przed świętami, wykładając czerwono-czarnym ofertę Giallorossich i Spurs. W rzeczywistości oferta były identyczne (około 5 mln euro za 50% karty, gdyż Newell's nie chce sprzedać 100%), za to lepsza była Romy pod względem kontraktu. "Muszę pomyśleć razem z rodziną", powiedział Ponce, który dał potem do zrozumienia, że woli Giallorossich, pomimo, że w Tottenhamie jest Pochettino, który dzwonił do jego ojca, Daniele, z którym grał w zespołach młodzieżowych Newell's, zapewniając gracza wykorzystaniem w pierwszej drużynie. Roma z kolei woli go "przetestować" przez rok gdzieś indziej, aby potem sprowadzić do siebie.
Roma spieszy się jednak również na krótkim dystansie, na styczeń, gdzie przyjdą środkowy i boczny obrońca. W pierwszym przypadku pozostaje wybór między Balantą (6-7 mln euro) i Chirichesem (jednak nie za 10 mln, które chce Tottenham, a wypożyczenie z prawem do wykupu). Na drugą pozycję pierwszym nazwiskiem na liście jest Baba (Augsburg), ale są też Darmian, Santon, Maxi Pereira i Bruno Peres.
Glen Johnson z kolei przyjdzie w czerwcu. Po ostatniej kontuzji nie ma sensu wydawać pieniędzy, aby przyspieszyć jego lądowanie w stolicy. W ostatnich dniach zarejestrowano też plotki na temat pomocników Mario Suareza (Atletico Madryt) i Hojberga (Bayern Monachium), z kolei w przodzie żywe jest zainteresowanie Benteke (Aston Villa) i Perottim (Genoa). Wiele zależy jednak od Destro (ciężko go sprzedać teraz, łatwiej w czerwcu) i Borriello.
Komentarze (14)
Jeśli Walter w obliczu potrzeby wzmocnień zainwestuje jakieś chore pieniądze w tego dzieciaka to wydaję mi się że Garcia powinien tupnąć nogą. Jeśli sytuacja kadrowa byłaby spoko, to niech Sabatini kombinuje. Ale jest potrzeba realnych wzmocnień - boki obrony i środek, w kolejce bramkarz i atak. I suma jakiego rzędu zostanie tym razem wywalona w błoto?
Nawet mi już się kończy cierpliwość.
Przegrana Eriksena boli, zwłaszcza że deklarował sie jako fan Romy. No ale przeciez lepiej dzieci kupywać. Dość mam Johnsona, najgorsze nazwisko jakie sie łaczy z nami, jak najdalej z nim. Darmian i reszta nazwisk w ostatnim akapicie całkiem spoko.
Hehehe dobre :D
A ten Baba to serio jakiś duży talent?