Aktualnie na stronie przebywa 24 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Niekończącej się opowieści ciąg dalszy. Kolejny piłkarz wchodził na listę kontuzjowanych. W zespół wpasował się idealnie Victor Ibarbo, który w trzecim dniu bycia graczem Giallorossich, doznał urazu mięśniowego.
Jak podaje porta forzaroma.info, dziś rano do rekonwalescentów dołączył Kolumbijczyk, który w trakcie treningu poczuł ból łydki. Charakter urazu będzie jeszcze określony, choć nie wydaje się poważny, jak potwierdził sam piłkarz na konferencji prasowej. Wieczorem powinien pojawić się klubowy komunikat w tej sprawie.
Komentarze (37)
Jak macie pisać takie rzeczy, to lepiej zostawcie to dla siebie. Ile wy macie lat?
Kolejna kontuzja mięśniowa. Zastanowiłbym się już teraz nad rozwiązaniem współpracy. Po co czekać do końca sezonu? Choć może to nie do końca ich wina (tym razem). Ibarbo dopiero co wyleczył się z poprzedniej kontuzji, może zbyt szybko wrócił na boisko? Wczoraj też dostał kopa w łydkę, może to od tego?
@RoMaO
Wydajecie się być inteligentnymi userami, a nie domyślacie się że ludzie nie śmieją się z nieszczęścia (tym razem) Ibarbo, tylko z całej tej sytuacji ... która już nie jest straszna, tylko śmieszna ?
@kma,
Tutaj nie chodzi jedynie o Ibarbo, a o cała grupę kontuzjowanych, tak jak wytłumaczyłes. Takie przesmiewcze posty, które ograniczają się jedynie do "hahaha" moga w tej sytuacji tylko denerwować. Co innego, gdy autor coś od siebie doda.
Po wczorajszym meczu też pojawił się śmiech. Nie można żartować z poważnej sytuacji!
Natomiast co tu jeszcze dodawać ? Zwykły pech, który właśnie powoduję tą frustrację.
Nie jest to wina sztabu ... bo jeszcze go nie dotknęli, dlatego nawet nie potrafię się złościć.
Pech? Przyjdzie Doumbia i daje mu góra miesiąc gry bez kontuzji
I jak Ci ludzie mają się nie łamać? to jest jakieś ogromne fatum!
I ciekawe jaka drużyna z taką ilością kontuzji, nieobecności świetnie by sobie z tym poradziła?
Masz rację, na przyszłość, jeśli ktoś nie będzie miał do dodania nic oprócz frustracego śmiechu, postaram się to zignorować... ;)
Ciekawe jaki jest rekord kontuzji ną sezon. Może w końcu uda się nam być w czymś najlepszymi. Sztab medyczny już się o to postara.
Zapewne był to jednak zbieg okoliczności ;)
Jak dostał kopniaka w meczu, to też powinni natychmiast to zbadać i ocenić. Czy nie po to są w klubie spece od medycyny sportowej?
A jak przyszedł zupełnie zdrowy i złapał uraz, to ja się zastanawiam co on robił na tym treningu. Kazali mu skład kolejowy załadować workami z piaskiem, czy co?
Chyba że zwykły zbieg okoliczności. No, ale jak to przypadek, to chyba faktycznie można tylko śmiać się przez łzy... Niektórzy tak reagują na stres.
Ja w pierwszej chwili zareagowałem śmiechem, a wcale nie czułem sie rozbawiony, zadowolony... Jednym słowem mówiąc, patrząc na to wszystko co sie dzieje teraz u nas można jedynie zwariować bądź sie załamać. Trzeba sie modlić zeby Napoli nas nie dojechalo.
@RoMaO
trochę dystansu i zrozumienia.
Nie śmieje się z nieszczęścia tylko śmieszy mnie ta sytuacja.
to jest ironiczny śmiech przez łzy.
Ktoś tam w Rzymie chyba sobie jaja robi... marna prowokacja. Może u Nas w ogóle lekarzy nie było, może testów medycznych nikt nie robi przed przyjściem do klubu. No nic, jesteśmy świeżo po meczu, kibice raczej mocno zdenerwowania a kontuzja może na meczu się zdarzyć. Chociaż i tak te kontuzje jak i brak przygotowania zawodników do spotkań jest powodem do mocnego rozgoryczenia. Amerykańce weźcie się za Rome jeszcze mocniej.
Niech wmawiają nadal, że wszystko jest w porządku z naszym przygotowaniem... A niech ich wszystkich drzwi ścisną...
Jedyna opcja to chyba Ljaic- Totti- Verde.