Aktualnie na stronie przebywa 32 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero - S.Carina) W przeddzień meczu z Barceloną Iturbe napisał na Twitterze: "Dziś rozpoczyna się nowy sen". Nowy, gdyż ten najważniejszy dla Juana Manuela, rozpoczął się 27 sierpnia. Jego przygoda z Romą była zakończona. Wyraźnie wzruszony, Argentyńczyk pożegnał kolegów.
Szczególnie wzruszający dla tych, którzy brali udział w scenie, był uścisk z Nainggolanem w barze centrum sportowego Trigorii. W czasie spotkania (które uznano za decydujące), tamtego czwartkowego popołudnia, byli obecni agent piłkarza, Triulzi, negocjator Giuffrida i agent Mascardi, który posiada nadal procent karty gracza. Sprzedaż do Genoi była praktycznie zamknięta: 6 mln euro za wypożyczenie i 20 w przymusie wykupu. Potem pojawiły się przemyślenia. Najpierw podczas kolacji, następnie dzień później. Sentyment Sabatiniego, wycofanie się Garcii lub podejrzenie o umieszczenie przymusowego wykupu, zaakceptowanego przez Preziosiego, za zespołem Rossoblu mógł operować inny klub (Liverpool lub Milan)? Można było wyjaśnić również w ten sposób brak zgody dyrektora sportowego. Operacja nie doszła do skutku. Iturbe został powołany na mecz z Juventusem i kilka minut przed rozpoczęciem spotkania zostało potwierdzone oficjalnie jego pozostanie w stolicy.
Dla Juana Manuela Iturbe rozpoczęło się nowe życie, gdy został wpuszczony na kilka minut z Juventusem i przywitał go ryk (nieoczekiwany) kibiców na Olimpico. Prawie jakby przywitano syna marnotrawnego. Potem doszło do bisu, również w trakcie meczu, tydzień później, we Frosinone. Iturbe zagrał bardziej zrelaksowany i znalazł (być może) swój rozmiar: zmiana w końcówce meczu, aby skorzystać jego siłę w pojedynkach ze zmęczonymi rywalami. Z Juve sprokurował wyrzucenie Evry, z Frosinone strzelił na 2-0. Teraz jest powołany do trudniejszego: do powrotu do bycia graczem decydującym również w grze od początku meczu. Powrotu, gdyż poza pojedynczymi przypadkami (CSKA, Juventus, Lazio), nie pozwolił tego dostrzec również w poprzednim sezonie. Ciążyły na nim przeszacowana cena, zbyt dużo urazów, trudności taktyczne i oczekiwania, których nie potwierdził. Prawdopodobnie za wcześnie jest mówić czy Iturbe się odnalazł. Wie o tym również on. Dzisiejszy mecz z Sassuolo to jednak ważny krok, zarówno dla Romy jak i Argentyńczyka. Obydwoje nie chcą się już zatrzymywać.
Komentarze (4)
To ploty, ale jakby Sabat odrzucił takie coś to wesoło...
http://sport.wp.pl/gid,17857673,kat,1041241,title,Afera-w-klubie-Szczesnego-Na-jaw-wyszedl-romans-pilkarza,galeria.html?ticaid=1159e6
Gościu myśli po prostu o dupie, a nie o grze...