Aktualnie na stronie przebywa 8 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Tempo - E.Menghi) Cel jest wciąż odległy, jednak kontuzjowani Romy walczą, aby wrócić do dyzpozycji i nigdy nie przestali pracować. Nawet w wakacje. Strootman wyleciał na Ibizę, po dwóch miesiącach spędzonych w ojczyźnie na pooperacyjnej fizykoterapii, jednak również w hiszpańskim słońcu robi ciągłe postępy.
"Praca z moim fizykoterapeutą Robinem Massierem przed obejrzeniem meczu Holandia-Meksyk", napisał wczoraj po południu, dodając zdjęcie i wideo. Poprawa jest ewidentna: dom posiada basen, gdzie wykonuje ćwiczenia w wodzie, a na trawniku obok, na łóżku, przechodzi masaże posiniaczonego kolana. Kevin jest na dobrej drodze do wyzdrowienia, jednak jest dopiero w połowie drogi i będzie musiał jeszcze się namęczyć, zanim wróci na boisko.
Pierwszym, który to zrobi, będzie Dodo, który odrzucił wakacje, aby być gotowym na 15 lipca, dzień powrotu do Trigorii, ustalony przez Garcię, przed wylotem do USA. Brazylijczyk poświęca się jedynie weekendom nad morzem, głównie w pobliskiej Ostii, gdzie był wczoraj z Pjanicem, który dopiero co wrócił do stolicy po Mundialu ze swoją Bośnią. Poza tym jest praca i pot. De Sanctis stosuje to samo i przez wszystkie dni, przechodzi w Trigorii fizykoterapię łokcia. Morgan może być gotowy na letnie tourne razem z kolegami, choć pełne wyleczenie przewidziane jest na połowę sierpnia i międzyczasie powinien przechodzić indywidualny program, pozostając jednak u boku drużyny, której jest jednym z liderów.
Balzaretti z kolei będzie na Ibizie co najmniej do 4 lipca, gdy zakończy piłkarską szkółkę organizowaną dla dzieci. Odpoczynek prawdopodobnie nie wystarczy, aby wyleczyć przepuklinę, ale w jego przypadku jest panaceum. Zalecili to mu lekarze. W USA się nie pojawi i być może zapuka ponownie do drzwi specjalistów, aby spróbować wyleczyć problem, który nie ma końca. Roma chce na niego poczekać, jednak optymizm nie jest wieczny.
Komentarze (2)