L'Equipe: Ayew dogadany z Romą

Aktualnie na stronie przebywa 51 gości oraz 0 użytkowników!

Kolejny piłkarz z Afryki, po Gervinho i Doumbii trafi do Romy? Po włoskich mediach, również francuskie L'Equipe donosi o pewnym porozumieniu z zespołem Giallorossich.

Według francuskiego dziennika Ayew będzie graczem Romy, o ile ta zajmie drugie miejsce w tabeli i awansuje do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Sabatini dogadał się już z graczem, ale ostatnim i podstawowym warunkiem jest gra Giallorossich na europejskich salonach. Zdaniem francuskich mediów piłkarzem interesują się też Napoli, Everton, Wolfsburg, Borussia Dortmund i Spartak Moskwa. Rosjanie mieli zaproponować 4 mln euro za sezon gry, ale propozycję odrzucił piłkarz, decydując się na 3 mln, które gotowa jest płacić Roma.

Karma: +0

Komentarze (10)

zolter Dodano: 10 lat temu | Karma: 0

Kolejne plotki o nim? Musi coś być na rzeczy. Jego ewentualne przyjście wiaże sie z odejściem kogoś z ataku, ale kogo?

zolter Dodano: 10 lat temu | Karma: 0

Totti musi grać blisko bramki.

romanista Dodano: 10 lat temu | Karma: 0

ryzyko jest takie ze w styczniu przez PA zostaniemy bez ataku znowu

igorro Dodano: 10 lat temu | Karma: 0

@romanista

Za dwa lata ;)

Ale i tak nie zajmiemy drugiego miejsca i DZIĘKI ZA MOŻLIWOŚĆ EDYTOWANIA KOMENTARZY.

majkel Dodano: 10 lat temu | Karma: 0

"Według francuskiego dziennika Ayew będzie graczem Romy, o ile ta zajmie drugie miejsce w tabeli i awansuje do przyszłorocznej Ligi Mistrzów"

Czyli Ayew jednak nie przyjdzie. Przeciwnicy tego transferu mogą odetchnąć z ulgą.

samber Dodano: 10 lat temu | Karma: 0

Zobaczymy jak ten atak będzie wyglądał. Osobiście na Tottiego już bym nie liczył. Za każdym razem jak wyjdzie na boisko przywitamy go z radością, ale u niego wszystko może się wydarzyć, może nie grać dłuższy okres czasu. Bez szybkości może też nie w każdym meczu się nadać, a i sił zacznie mu coraz bardziej brakować. Taka jest prawda.
Skoro jednak Sabatini nadal interesuje się napadziorami, to jak nie ten, to inny pewnie dojdzie.
Destro, to raczej już ma pozamiatane. Tylko czy znajdzie się ktoś chętny za sensowne pieniądze.
Ibarbo prawdopodobnie nie będzie w tej sytuacji wykupiony, bo choć obiecujący, to pewnie zbyt drogi.
Ljaić na sprzedaż? To moim zdaniem jest możliwe.
Tylko, że upychając Destro, Ljaicia, pozbywając się Ibarbo (choć to nienajlepszy pomysł), można już szarpnąć się na solidnego napastnika.
Mając Ibarbo, Verde, Doumbię, Gerwazego, a w obwodzie Tottiego i Sanabrię, plus jakieś solidne nazwisko, będziemy mieli napastników do 4-3-3 Rudiego. Ale średniaków już u nas nie trzeba. Teraz czas na pewniaka, bo odejście dwóch napastników da możliwości finansowe.