Aktualnie na stronie przebywa 14 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(La Repubblica - M.Pinci) W okresie, w którym zamieszania wokół nazwiska kapitana Romy są na porządku dziennym, jest ryzyko popadnięcia w banał definicji "nowego Tottiego". Tottiego, żeby powiedzieć prawdę, tam nie ma, ale Primavera Romy, z różnych powodów, należy do klejnotów włoskich akademii piłkarskich. Ze względu na wyniki sportowe, ale również (zwłaszcza?) rezultaty finansowe.
Sadiq zdobył dwa gole w Serie A, Di Livio zadebiutował w styczniu z Chievo, Soleri w Lidze Mistrzów, w Borysowie u Garcii, mimo że dopiero w doliczonym czasie gry. To tylko najbardziej znane twarze młodej Romy, która drugi rok z rzędu weszła do ćwierćfinału Youth League (zmierzy się z PSG). To jedyny włoski zespół, któremu się to udało (Juventus i Torino odpadły we wstępnej fazie), który w poprzednim sezonie awansował dodatkowo do półfinału. Tam jednak różnicę zrobiło doświadczenie: młodzi Włosi mierzą się bowiem na międzynarodowej arenie z rówieśnikami, którzy dzięki drużynom B często dojrzewają dzięki doświadczeniu zdobytym grą z profesjonalistami. W oczekiwaniu na dyskusję na temat "drużyn rezerw", Roma może cieszyć się z czegoś innego. Ponieważ młodzieżowe produkty cały czas przynoszą miliony: 55 przez 3 lata, precyzując.
Tylko w ostatnim roku do Trigorii wpłynęło 45 mln euro ze sprzedaży chłopaków dojrzewających w domu: ostatni, Mazzitelli, przeszedł do Sassuolo za 3,5 mln euro. Przed nim pożegnali się Pellegrini (również Sassuolo), Viviani (Verona), ale zwłaszcza Bertolacci i Romagnoli, 36,5 mln euro za dwóch (25 mln za obrońce, 11,5 za pomocnika, sprzedanego za 20 mln euro, a wykupionego za 8,5). Przez ostatnie trzy lata sprzedaż chłopaków jak Barba, Caprari, D'Alessandro, Sabelli czy Verre przyniosła kolejne 10 mln euro. Następni mogą być Ricci, 9 goli w Crotone, Pettinari i Politano. Z kolei z Primavery, promocję do pierwszej drużyny otrzymają Sadiq i Nura.
Komentarze (9)
jak mamy miec kiedys "nowego Tottiego" jak kazdy talent zostaje sprzedany?
Czasy się zmieniły, nie każdy ma taką samą mentalność jak Totti.
Dwóch wychowanków akademii: Florenzi i Romangoli. Obaj dostali szansę na grę, obaj byli na wypożyczeniach. Popatrz jak różny stosunek do Romy mają.
Bertolacci miał eksplozję formy pod koniec zeszłego sezonu, stąd taka cena. Solidny ligowiec, no ale raczej ponad to za szybko nie wyrośnie.
Caprari i podobni to piłkarze jakościowo w najlepszym wypadku gdzieś pomiędzy Serie A, a Serie B, no to trochę za mało jak na Romę.
La Masia też produkuje wielu piłkarzy, nie wszyscy z nich przebijają się do 1. składu, klub musi zarabiać.
A na transferach młodych w longrunie jesteśmy na +, więc mimo wszystko nie ma co płakać.
@fekalia - Nura, czy Sadiq nie są przypadkiem, jak to się wyraziłeś, "Murzynami prosto z sawanny"? Na tych latynosach też nie najgorzej wyszliśmy na razie, Marcos, Lamela...
Romagnoli chciał odejść, musiał odejść, jest lazialem - czy temat trzeba jakkolwiek rozwijać?
Co do Bertolacciego - facet chciał mieć zagwarantowany 1. skład. No średnio, zestawiając to z naszym środkiem pola i jego poziomem. Na tę chwilę wygląda na to że nie przeskoczy nigdy pewnego poziomu.
Co do reszty - nikt nie może na tę chwilę osądzać, czy sprzedaż takiego Caprariego to dobry czy zły interes. Przecież potrzeba lat, żeby zobaczyć jak jego kariera się potoczy. Aquilani, Cerci, komuś coś to mówi?
Nie będziemy mieli cudownego wychowanka na każde pokolenie, szkółka Romy rozpieściła nas w ostatnich latach Tottim, De Rossim i Florenzim - piłkarzami, którzy są i będą jej symbolami. Dla mnie, jeśli za kilka lat trafi się kolejny taki piłkarz, będę naprawdę zadowolony. Czasy się zmieniły i tyle. Nawet w pierwszym składzie tak wychwalanej w ostatnich latach w tej kwestii Barcelonie wybiega obecnie 3 wychowanków.
Naprawdę, niektórzy żyją w mydlanej bajce myśląc, że będziemy zdobywać Serie A z 7 wychowankami w składzie. Obecnie jedynym chłopakiem wychowanym przez juve w ich składzie jest Marchisio.
To przeważnie średniacy ligowi, z wyjątkiem lacjucha sprzedanego z bardzo dużym zarobkiem, to też mistrzowski ruch bo nie potrzebujemy lacjuchów.
Florek jest kozak, więc u nas gra.
Co do Ricciego to stety- niestety HC jest teraz Spalletti. Dobrze, bo jako tako ogarnął ten burdel, ale niedobrze bo młodzi będa debiutować dopiero w wieku 28 lat.
No tak bo z zagranicznym/obcym zaciągiem scudetto zdobywamy co roku...
Wg mnie tu chodzi o to, że są 2 obozy, jeden chce Romy - przedsiębiorstwa, z transferami, konkurencyjnej na arenie nawet europejskiej (i super), drugi jest w stanie się zgodzić na Romę bardziej kameralną, z mniejszymi sukcesami, walczącą głównie w Serie A, ale bardziej opartą na wychowankach i szanującą swoją tradycję
A tak naprawdę mamy model z wersji pierwszej z sukcesami z wersji drugiej, czyli nic specjalnie ciekawego
A Caprari kupiony przez Juventus - za 2-3 lata będzie strzelał bramki Romie.
Myślę że to jest całe clou sprawy. Możliwość gry tych chłopaków na poziomie Serie C/B bez konieczność przenoszenia się na drugi koniec Włoch do zupełnie nowego środowiska, mogłaby spotęgować rezultaty, które i tak gdy popatrzymy na liczby są całkiem niezłe.