Aktualnie na stronie przebywa 52 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Erika Lameli nie zobaczymy już w barwach Giallorossich. Młody piłkarz przeszedł wczoraj przed południem ostatni trening z zespołem, a kilka godzin później został potwierdzony jako oficjalny piłkarz Tottenhamu. Jego słowa z lotniska opublikowała agencja ANSA.
- Jestem dumny z gry w barwach Romy. Mam nadzieje wrócić pewnego dnia. Być może nie byłem w stanie wyrazić wszystkiego co chciałem i mogłem zrobić. Prawdą jest również, że zabrakło czegoś na poziomie drużyny. Mam nadzieję, że w tym sezonie pójdzie lepiej. Widziałem, że wszyscy mają wielkie pragnienie, aby zagrać dobrze. Widziałem ich bardzo skoncentrowanych. Życzę klubowi, trenerowi i kolegom z zespołu, aby zaszli jak najdalej. Jeśli o mnie chodzi, mam nadzieję spisywać się dobrze również w Londynie, w Tottenhamie. Jestem gotowy. Chcę podziękować i pozdrowić kibiców, którzy zawsze zachowywali się dobrze w stosunku do mnie. Ściskam ich wszystkich. Będę ich nosić zawsze w moim sercu.
Komentarze (33)
Nadal nie rozumiem jak można było go sprzedać za taką śmieszna kasę.
Szkoda go że odszedł ale szacun za słowa uznania o Romie
Powodzenia! Kończ karire u nas wygrywając ligę mistrzów!
p.s. liga angielska jest dla niego chyba zatrudna pod względem fizycznym. Dla niego stworzona jest Hiszpańska
Ciężko mi było zrozumieć zakup Lameli za grube (jak na Romę) pieniądze, ale widzę, że zarząd ma głowę i nosa do robienia pieniędzy na transferach.
Na ile takie "robienie pieniędzy" nie będzie przeszkadzać w podnoszeniu poziomu sportowego - nie wiem, ale na pewno jest to miła odmiana po poprzednim zarządzie, gdzie na transferach wielokrotnie traciliśmy, a i świeżej krwi było w odpowiednim momencie.
a tutaj taki mały deser.... To prawda- średnio się angażował w defensywie, ale Ljajic jest jeszcze gorszy... Chciał grać u nas, dodatkowo zawsze czułem sympatie do River Plate gdzie sie wychował- tam napewno na minus, że z nim w składzie River spadło- ale na plus świadczy to- że już w wieku nastoletnim- odrzucał oferty interu itp, bo chciał z Riverem coś osiągnąć wcześniej- godne podziwu... co prawda nie osiągnął, ale napewno takimi postawami pozytywnie zaskoczył... troche szkoda... tymbardziej, że Totti go lubił ;(
tak na deser:
http://www.youtube.com/watch?v=ric0xTz5g2A
Ja to po części rozumiem, bo w 2 lata rzucili na transfery jakieś 100mln (odejmując sprzedaże) a Sabatini zmarnował je, drużyna nie gra w pucharach a amerykańce mają cholerne straty. Muszą chociaż pewien % zwrócić żeby była jakaś równowaga. Ale co prawda to prawda żadnego projektu opartego na młodych już nie ma.
jakby same znajome nazwiska z poczatku okienka:
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dtuttomercato%26biw%3D1024%26bih%3D607&rurl=translate.google.pl&sl=it&u=http://www.tuttomercatoweb.com/roma/%3Faction%3Dread%26idnet%3Ddm9jZWdpYWxsb3Jvc3NhLml0LTU4MTEz&usg=ALkJrhiP6pxiz27eeu5Z2vQRUA9g4u4sAg
Kardynalne błędy popełniono przez ostatnie dwa lata. Już w pierwszym sezonie zaczęto to wszystko robić od dupy strony, na co ja i mnóstwo osób zwracało uwagę. Zamiast stopniowo wymieniać kadrę i skupić się na europejskich pucharach, nawet kosztem stylu gry to im się zachciało cudować z Enrique, hura ofensywną piłką, ściąganiem niepotrzebnych piłkarzy etc.
I teraz trochę lipa wychodzi, bo w trzecim roku stoimy w punkcie wyjścia, a sporo kasy już poszło.
Nie ukrywam że podoba mi się gra Serba, nie wnikając w jego zachowanie.
Nie ulega wątpliwości że skalą talentu Lamela na pewno przewyższa Ljajica, ma cudnie ułożoną lewą nogę, i w rok zrobił olbrzymi postęp, rozwijając się tak dalej może osiągnąć światowy poziom.
To co nie podobało mi się w Lameli to pewna schematyczność, nie wiem czy były to wytyczne trenerów, ale 80% akcji wyglądało w ten sposób że trzymał się ciągle usilnie tej prawej strony, próbował brać obrońcę na szybkość i schodzić na lewą nogę, a często te rajdy mu nie wychodziły. Ljajic jest trochę bardziej nieprzewidywalny, ruchliwy i to akurat mi się w nim podoba.
W praktyce okaże się jak wyjdzie nam ta wymiana.
Ale jak to spiewala Meja:
It's all about the money!
http://www.youtube.com/watch?v=ric0xTz5g2A
troche niepodobny :]
Zarząd robi interesy ale cele sportowe ma gdzieś...
Więc szczerze mówiąc gówno nie zarobek.
Nie mogę patrzeć na wpisy typu "kupiliśmy Lamelę za 18 sprzedaliśmy za 30." Już każdy by zyski liczył, jak Amerykanie.
Oprócz finansów jest jeszcze aspekt sportowy. Gdyby patrzeć tylko na kasę to Batistuta był najgorszym transferem wszechczasów Romy- przyszedł za 30, odszedł po kilku latach za 5?(wtedy jeszcze Romie nie kibicowałem, więc dokładnych danych nie znam).
A że dał nam scudetto, to nic nie znaczy, ważne. że stratni jesteśmy. Jak przyjdzie do nas koleś za 20 mln i strzeli w 10 lat 500 bramek, po czym skończy karierę, to też będzie płacz, że jesteśmy -20 na nim?
Na Lameli jesteśmy +12 do przodu, ale również 16 bramek, bez których bylibyśmy na 15 miejscu. Chyba wartość sportowa też się liczy, nie?
Jak Ronaldo przechodził do Realu za 90 kilka milionów, a teraz by odszedł za 70 to by mieli płakać, że są 20 mln na minusie. A pierdylion bramek to już się nie liczy?
Osvlado, Lamela, Marquos, założę się że jeszcze ktoś odejdzie.
Życzę Erykowi powodzenia w Spursach.