Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
W poniedziałek Maicon udał się do Hiszpanii na ostatnią wizytę kontrolną chrząstki prawego kolana. Po tej dziesięć dni temu Cugat nakazał stopniowego zwiększenia obciążeń treningowych. Po długim przebywaniu na siłowni, teraz gotowy jest program odzysku atletycznego dla byłego gracza Interu, który może pojawić się wśród powołanych na mecz z Napoli, choć aby zobaczyć go na boisku trzeba będzie poczekać do 12 kwietnia, do wyjazdowego meczu z Torino.
Powrót Maicona jest trzecim i (być może) ostatnim aktem niespokojnego sezonu, obgadywanego i granego zrywami między problemami z kolanem, traumą po mundialu (z wyrzuceniem ze zgrupowania Brazylii), plotkami o nieodpowiedzialnym zachowaniu poza boiskiem i kontrakcie, który w czerwcu powinien zostać przejrzany jeszcze raz, z ryzykiem rozwiązania za porozumieniem stron. Romie w rzeczywistości nie spodobało się zachowanie obrońcy, który po odnowieniu kontaktu 16 października (2 mln za sezon), opuścił się z wydajnością. Od tego dnia Maicon zagrał w 9 z 31 spotkań. Tylko kilka razy powyżej wystarczającego poziomu.
Pierwszy przystanek z powodu kłopotów z chrząstką pojawił się 20 października, przed meczem z Bayernem. Kulejąc i polemizując ze sztabem medycznym i atletycznym, Brazylijczyk, wraz z trenerem Chinnicim, próbował do 3 lutego i meczu z Fiorentiną. Dwa miesięcy później próbuje ponownie, jego powrót będzie ważny również dla szatni ("Gdy mówi, skupiamy się", powiedział Florenzi).
Komentarze (17)
De Rossi, Torosidis, Pjanć, Maicon, Gervinho ?
Powiem truizm, ale większość zawodników gra dla pieniędzy, jest to dla nich cel sam w sobie, może nie od zawsze, ale w pewnym momencie na tym poprzestają. Jednak by być najlepszym trzeba się kierować ambicją.
Mam wrażenie, że Maicon chciał być piłkarzem do Mistrzostw Świata, teraz stracił motywację i jest parodystą.
jestes glodny - dzialasz, zeby sie najesc
jestes syty - odpoczywasz
ale maiconowi trzeba oddac sprawiedliwosc, on sie napracowal, zeby sie najesc, nie u nas co prawda, ale swoje w karierze zrobil, reszta tych pilkarzy to inna sprawa, ale co do brazylijczyka, to scenariusz byl latwy do przewidzenia juz w zeszlym sezonie
a ten czereśniak jeszcze jakieś warunki stawia, skisłem. Niech odchodzi, bo jedyne co ma do zaoferowania ostatnio to wolne. A nawet jak nie jest w tak złej formie to i tak gra mocno w kratke.
i bedzie to sluszne, bo gdyby sie wzial do roboty, to ligi mistrzow nikt by nam nie zabral, ale na wszelki wypadek lepiej juz teraz rozpuszczac wici, ze sie szuka nowego klubu