Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nie jest nim Castan, który sam przyznaje, że musi odbudować formę fizyczną i mentalną po wielu miesiącach braku aktywności i operacji móżdżku: bezbarwny występ przeciwko Veronie i wykluczenie z Juve, wskazują na zachowanie ostrożności. Może nim być Ruediger, niemiecki gigant, którego w Trigorii uważają za potencjalnego Benatię. Były obrońca Stuttgartu trenuje jednak w ostatnich dniach indywidualnie i wciąż musi przezwyciężyć mały zabieg artroskopii kolana. Przerwa na reprezentacje pozwoliła obydwu zdobyć teren, jednak pozostają wątpliwości, tak jak i strach przed rzuceniem w wir walki młodego Gyombera.
Dlatego też Garcia woli zostawić De Rossiego (szczególnie przeciwko Barcy) obok Manolasa, ustawiając Keitę przed linią obrony. Kontuzja Pjanica (przy tej okazji Romie nie spodobało się zarządzanie graczem przez Bazdarevica, trenera reprezentacji Bośni) skomplikowała jednak plany trenera, który z De Rossim na obronie musiałby wystawić na środku pola Ucana lub Vainqueuera. Dyskusji podlega sytuacja Tottiego, wykluczonego w pierwszych dwóch kolejkach. Po słowach Lippiego dla Gazzetta dello Sport ("Roma musi mu zagwarantować odpowiednią przestrzeń. On i Garcia muszą ze sobą porozmawiać") otworzyła się debata na temat zarządzania najlepszym graczem w historii Giallorossich, który prawie skończył 39 lat. Absencja Pjanica powinna faworyzować powrót Tottiego, jednak kapitan – w pogoni za golem numer 300 – nie może grać na tej samej pozycji co były gracz Lyonu, zatem trzeba wyjść naprzeciw zmiany taktyki: 4-2-3-1 z Iago i jednym z dwójki Salah, Iturbe na bokach, z Francesco za plecami Dzeko.
Komentarze (17)
Wszyscy zostaną wkręceni w podłogę niestety :D
Keita na defensywnym pomocniku przeciwko Barcy? Mając w pamieci jego ostatnie tragiczne babole to beznadziejny pomysł.
Co do Barcy to trochę podzielam zdanie Adamusa, w sparingu przejechali się po nas jak walec po rozjechanym piesku. Tu Roma pewnie się zepnie, ale z taktyką 4-3-3 chyba ciężko coś ugrać przeciwko tak ofensywnej drużynie.
gdyby roma miala super opanowane tradycyjne wloskie catenaccio, to mozna by mowic o jakichs szansach, ale tak nie jest, wiec trzeba sie modlic o najnizszy wymiar kary albo atak grypy zoladkowej w barcelonie
Do piz***, bo po prostu już nie wytrzymuję tego stękania.
Ponarzekajmy sobie po meczu, jak będzie powód.
To jest Roma. Tu się nie boimy nikogo.
jak pokonamy juve, zbudujemy druzyne i wszystko sobie poukladamy, to za pare lat mozemy sprobowac, ale teraz jest na to zdecydowanie za wczesnie
Przeczytaj sobie komentarz nad Tobą...
Skoro już przeklinamy to mamy obronę po ch*ju, gdzie De Rossi jest cofnięty do ŚO a j****a Barcelona ma takie śrubokręty w składzie, że Maicon będzie miał "grypę żołądkową" do końca sezonu.
To jest Roma, która nie bała się Bayernu, chciała grać jak równy z równym i dostała 7 bramek. A w tym sezonie obronę mamy równie wybrakowaną, uzupełnianą na szybko na koniec mercato.
Gyomber - jeszcze raz, kto to?
Rudiger - nie gra od miesięcy
Castan - sam się przyznaje, że wiele pracy przed nim
Emerson - kto to?
Toro - sam nie wiem, gra różnie
Także obawy przed meczem z Barca są bardzo uzasadnione, tym bardziej że podczas sparingu pokazali nam jaka jest przepaść.
Tyle że na pewno każdy z nas wierzy i ma nadzieję na korzystny rezultat, bo to Roma xd potrafi zaskoczyć jak mało kto, szkoda że równie często negatywnie co pozytywnie.
Mam nadzieję że "takim nastawieniem" nazywasz niekompetentne ułożenie obrony przez Sabatiniego : D
Reszta to już kwestia piłki nożnej. Nasz atak jest w stanie zagrozić ich obronie, niestety nasza defensywa prawdopodobnie nie będzie większą przeszkodą dla Messiego, Neymara czy Gryzaka.
Jeżeli w tym sezonie w końcu nasz atak się spisze, to może nie będzie kolejnej wymiany i wzmocniona zostanie obrona. Jakiś kozak na prawą, obrońca do pierwszego składu za Głombera i rozwiązanie sytuacji z bramkarzem, to moje marzenie ; p
mysle, ze cos podobnego pomyslal sobie rudi rok temu przed meczem z bayernem
na razie to stac nas najwyzej na przeszkadzanie barcelonie w grze i oby to dobrze wyszlo
Osobiście uważam, że gdybyśmy przed naszą obroną postawili 5 pomocników: DDR, Radja, Keita, Florenzi i ktoś jeszcze, plus Iturbe wspomagający w odbiorze, to Barcelona miała by poważny problem. Ale nie ma sensu się nad tym rozwodzić.
Mamy od tego trenera. Niech pokaże za co bierze pieniądze. Liczmy, że w ubiegłym roku to była nauka. Teraz chcę widzieć czego się nauczył grając z silnymi.
Bo dopiero mecz pokaże kto z nas miał racje.
Co do trenera i wracania do Bayernu to też chodzi tylko o to że chcieliśmy zagrać jak równy z równym a rzeczywistość okazała się dość brutalna, a to że mamy trenera okazało się dopiero w drugiej połowie, gdzie wynik był 1:2 a nie 0:5, jak przy oryginalnym ustawieniu.
To chyba normalne że mamy obawy przed meczem z drużyną która od bardzo dawna prezentuje najwyższy światowy poziom.
Ale jednocześnie nie wierzę, żeby ktokolwiek z nas nie miał nadziei na to że Roma osiągnie zwycięstwo! Właśnie to nas jednoczy! Gdybym uważał że Roma nie jest w stanie zagrać dobrego meczu przeciwko każdej drużynie świata to by mnie tu nie było...
Boki obrony też kuleją, Cole pobiera wciąż swoją gigantyczną pensję, a jest odsunięty od drużyny. Maicon niby walczy o powrót do dyspozycji i formy, ale nie chce mi się wierzyć, że z Brazylijczyka w tym wieku jeszcze coś będzie. Torosidis jest kompletnie bez formy, Castan wiadomo, jedynym pewniakiem wydaje się być Manolas, który jest defensorem solidnym. Żeby ocenić Digne potrzeba zobaczyć go jeszcze kilka razy w akcji, ale mam nadzieję, że okaże się trafionym zakupem. Co jednak w przypadku jego kontuzji? Emerson? On wydaje się być kolejnym zawodnikiem pokroju kopaczy z polskich boisk. Mamy bardzo napięty kalendarz. Co z prawą flanką? Ciągle ma tam grać nominalny pomocnik Florenzi?
Nasza defensywa woła o pomstę do nieba, trzeba będzie to nadrabiać atakiem, nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w tym sezonie często oglądali "Zemanowskie" wyniki i szalone mecze 4:2, 4:3, 3:2 i coś w tym stylu :P
W ziomowym okienku trzeba pozbyć się szrotu i skupić na defensywie.
Z takim nastawieniem to możemy sobie odpuścić dążenie do elity. Z takimi klubami musimy grać jak równy z równym zachowując rozwagę i respekt do nich. Co z tego jeśli nie wyjdzie raz czy drugi, kiedyś w końcu się uda a takie proszenie on najniższy wymiar kary jest po prostu głupotą.