Aktualnie na stronie przebywa 17 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Urazy Tottiego i Gervinho otworzyły wielką szansę przed Ademem Ljajicem, który tylko raz wybiegł na murawę w pierwszym składzie. Serb udzielił wywiadu dla Radio Dimensione Suono.
- Jestem gotowy, zwłaszcza na poziomie mentalnym, nie mogę doczekać się godziny powrotu do gry od pierwszej minuty, z punktu widzenia fizycznego, miejmy nadzieję, że będzie tak samo.
Jakiego meczu w niedzielę się spodziewasz?
- Spodziewam się pięknego meczu, mam nadzieję kontynuować wygrywanie, mam wielką chęć gry, również dlatego, że nie grałem dużo, jednak dopóki wygrywamy, jest dobrze. Miałem problemy z plecami i zginaczem, teraz wszystko jest za mną, dobrze trenuję, ale decyduje tylko Garcia?
Garcia?
- Ma podobne metody do tych Montelli, duże posiadanie piłki, wiele podań. Garcia dobrze traktuje graczy, rozmawia ze wszystkimi, myślę, że mam jego zaufanie.
Bardziej niż pozytywnym jest również klimat, który bije z szatni...
- Nie chcę myśleć o tym, jak zareagujemy na porażki, chcę myśleć tylko o pokonaniu Udinese, silnej drużyny i młodej, która może stworzyć problemy.
Wraz ze zwycięstwem, Roma osiągnie rekord Juventusu Capello z dziewięcioma wygranymi z rzędu na starcie sezonu.
- Dziś jednak jesteśmy silniejsi od Juve, mamy pięć punktów więcej. Mamy wielkie pragnienie kontynuacji, jednak sezon jest długi i musimy wciąż pokazać, kim jesteśmy. Problemy przyjdą, ale piłka jest piękna również dlatego.
Jeden już się pojawił wraz z kontuzją Tottiego.
- To będzie wielki problem, jest najważniejszym graczem, jednak wielu innych chce pokazać, że może grać i musimy wygrać również bez niego.
Gervinho?
- Nie lubię dokonywać porównań z moimi kolegami, ma inną charakterystykę od mojej, jest szybszy, ja jestem bardziej techniczny, jednak on jest nim ja jestem mną.
Komentarze (7)
Nie do końca się zgadzam z nim, kadrę mamy słabszą ale za to lepszą formę.
Adem ma okazję pokazać że potrafi zagrać całe 90 minut w dobrym tempie i kto wie może wbije na stałe do pierwszej jedenastki. Zresztą w jednym z poprzednich wywiadów powiedział coś w stylu "że nie pokazał wszystkiego na co go stać" - więc może teraz pokaże:)