Aktualnie na stronie przebywa 9 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Już jutro, w południe zespół Romy zmierzy się z Fiorentiną. Kilka miesięcy temu, w barwach Violi biegał Adem Ljajic, który stanie jutro po drugiej stronie barykady. Dziennik Il Messaggero przeprowadził wywiad z Serbem.
Ljajic funkcjonuje tylko gdy wchodzi w czasie meczu na boisko?
- Nie. Moja wydajność nie zależy od tego. Jestem zadowolony z tego, czego dokonałem, tak gdy wychodziłem w pierwszym składzie, jak i z ławki. Nie czuję się graczem częściowego wymiaru czasu.
Masz coś sobie do zarzucenia?
- Mecz z Sassuolo. Mam go wciąż w głowie. Zepsułem wiele bramek, biorę odpowiedzialność za ten remis.
Mistrzostwo?
- Naszym celem były i pozostają europejskie puchary. Jasne że, patrząc na tabelę, można myśleć także o Lidze Mistrzów. Poczekam, na razie jesteśmy tutaj.
Roma-Fiorenitna, co oznacza dla ciebie?
- Technicznie najtrudniejszy mecz.
Dla ciebie będzie czymś więcej?
- Jestem związany z Florencją, kibicami, drużyną. Nie zapomina się czterech lat.
Rozumiem, że w przypadku gola, nie będziesz się cieszył?
- Nie, nie mogę. Kibice Romy mogą czuć się źle? Zrobię tak.
Co dał ci Montella?
- Ja, z wyjątkiem jednego, zawsze czujem się świetnie ze wszystkimi trenerami, których miałem. On jednak był najważniejszy. Dał mi poczuć się w centrum zespołu, poczuć jego zaufanie. Niebawem będzie najlepszy na świecie.
Nie czujesz tego samego zaufania tutaj, z Garcią?
- Mam z nim świetne relacje.
Precyzyjnie, jaka jest twoja rola?
- Mogę grać na wielu pozycjach w ataku. Nie preferuję gry na środku ataku, co robiłem niedawno. Lepiej czuję się jako cofnięty napastnik lub trequartista.
Trochę jak Totti.
- Tak, ale jest trudny do zastąpienia... Francesco jest fenomenem.
Komentarze (14)
ale jak wczesniej przedrybluje wszystkich i nie bede musial nikomu podac to sie bede cieszyc jak glupi ;)
To chyba najkrótszy żart świata :D.
Alessandro Florenzi 4
Francesco Totti 3
Miralem Pjanic 3
Adem Ljajic 3
Ale zabawni ten Totti i Pjanic, nie panowie? Też nic nie potrafią strzelić ;).
Wybaczcie, że się czepiam ale ten antypatyczny chłopak (też go niezbyt lubię) nie wybija się nieskutecznością na tle zespołu. Ma niezłe statystyki, których obraz psuje ten paskudny mecz z Sassuolo. Zobaczmy co pokaże w następnym.
@rezerwowyŁ,
Akurat Totti i Pjanic są od czegoś iinnego ;) A staty Ljajica nie tyle psuje mecz z Sassuolo, co właśnie jego gra od pierwszych minut. Jak sobie przypomnę mecz z Parmą, to aż się wierzyć nie chce, że mógł tak słabo zagrać ;) Przed każdym meczem pisze, że mam nadzieję, że to bd mecz Ljajica i nie umiem się doczekać. Może fiolki jakoś na niego zadziałają. Oby.
Gdy mógł coś dać, w meczu z Sassuolo, czy w innych, gdzie grał od pierwszych minut, nic nie wniósł. Nie wiem, może ma problemy z presją na sobie, bo gdy mecze z Hellas i Bologną były już wygrane, wtedy bez problemu strzelał.
1. Też mam taką nadzieję, bo nie za bardzo mamy kim bez niego grać :). Czy Totti już może?
2. Co do Lameli, nie wiem czy nie działa tutaj to co Dumas w zauważył ustami Atosa w "Trzech muszkieterach", że "gorzkie wspomnienia zmieniają się z czasem w pełne słodyczy" :). Lamela to był gracz o wspaniałych perspektywach, ale z tego co pamiętam dwóch ostatnich sezonów nam nie uratował, więc tych "nie raz" musiało być niewiele. Generalnie było tak, że przez swój pierwszy sezon był mieszany z błotem (przyznaję, również przeze mnie [tylko na Forum, a nie pod artykułami]), w drugim miał kilka dobrych fragmentów sezonu.
@ Abruzzi
2. To prawda, kluczowych goli nie miał. Ale miał asysty, które "dawały" punkty. W ogóle porównywanie go z Boriello też nie ma jakiegoś wymiernego sensu, bo od B. wymaga się "jedynie" bramek, a od J. bramek niejako "przy okazji".