Aktualnie na stronie przebywa 9 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Jak podają włoskie media, prezydent Romy, James Pallotta, ma zamiar wykupić pozostałych 31% klubu, które należy wciąż do banku Unicredit. Mówi się o sumie 50-60 mln euro.
Jak podaje Corriere dello Sport, Pallotta będzie bliżej Romy już 28 sierpnia. Prezydent ma się bowiem pojawić na losowaniu Ligi Mistrzów w Montecarlo, a dwa dni później na meczu inaugurującym sezon, z Fiorentiną. Właśnie w tych dniach powinna pojawić się zgoda władz miasta na zbudowanie nowego stadionu w obszarze Tor di Valle. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Roma będzie mogła zagrać na nowym obiekcie już w sezonie 2017/2018.
Komentarze (13)
Grał często jak oflej, za co otrzymywał gwizdy od kibiców, zwyczajnie mu się nie chciało. Latem 2013, na zgrupowaniu w Riscone, też dostało się jemu od kibiców, więc pokazywał im środkowy palec. I musieli go sprzedać, zresztą sam chciał odejść, był słaby i nie wytrzymał presji. Tchórz. Nic dobrego z niego nie ma...
Zresztą, w Southampton wystarczyło jemu 4 miesiące, żeby rozwalić szatnię od środka. Bójki na treningach, na ławce rezerwowych, kłótnie z trenerem. Liga go zawiesiła na 5 meczów, a klub na kolejny miesiąc od siebie. Teraz, w lipcu, nie stawił się w ogóle na zgrupowanie Southampton, strzelając focha.
W Juventusie był pokorny jak baranek, bo wiedział, że przyszedł jako standardowy rezerwowy i że sobie nie pogra, więc nie miał po co podskakiwać.
Także nic dobrego nie będziecie z niego mieli. Czasem strzeli jakiegoś gola, a potem pobije Nagatomo na treningu, albo zbluzga Mazzarriego.
rzekłbym, że Osvaldo to najemnik, niemniej ubliżyłbym chyba Zlatanowi; owszem niekiedy potrafi błysnąć fenomenalnym zagraniem, ale znacznie częściej człapie po boisku, wali fochy o rozwala szatnię; jego ego jest na takim poziomie, że gdyby z niego spadł niechybnie skręciłby kark. Może jest sympatycznym "kolesiem" potrafiącym rozbawić publikę i kolegów ale cieniem na takim wizerunku kładzie się jego zachowanie na boisku... ot złej baletnicy to nawet rąbek u spódnicy przeszkadza.
Szkoda bo umiejętności ma niebywałe, ale jak wielu w tym sporcie talent nie idzie w parze z głową... jeszcze nie raz będziesz świadkiem spiny że zmieciecie kogoś, a w meczu zobaczysz "człapka" wykłócającego się z sędziami i mającym do wszystkich pretensje. O miłości do klubu to nawet nie wspomnę, a o szacunku... cóż w nim takich atrybutów nie ujrzysz, a przynajmniej nie wymiarze piłkarskim.
Osvaldo może dla was strzelić z kilkanaście bramek (jeśli będzie regularnie grał) bo umiejętności pewne ma, gorzej z mentalnością. Gdy się oswoi w nowym klubem, wtedy mogą się zacząć na całego kłopoty z nim.
Do dziś mi słabo jak to oglądam https://www.youtube.com/watch?v=6VJ_H7bQfFI