Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nicolas Lopez zdobył jedną z bramek w meczu reprezentacji Urugwaju z Peru na południowoamerykańskim turnieju reprezentacji do lat 20. Pojedynek obydwu drużyn zakończył się remisem 3-3.
Napastnik Romy trafił w 40 minucie meczu ustalając tymczasowo wynik na 1-1. Lopez trafił do Romy zimą zeszłego roku z Nacionalu Montevideo. Po dobrej grze w Primaverze, w tym sezonie został przesunięty do pierwszej drużyny, w której zadebiutował w pierwszej kolejce sezonu w meczu z Catanią. Tam też zdobył bramkę dającą Giallorossim remis 2-2.
Komentarze (9)
Ale chronologicznie: najpierw podstawowymi skrzydłowymi (skrzydłowymi napastnikami) w Primaverze byli Caprari i Dieme. Z czasem coraz częsciej pojawiał się Piscitella, więc skrzydła wyglądały Caprari i Piscitella. Wraz z odejściem Caprariego, pojawił się Politano. Skrzydła zatem wyglądały Politano, Piscitella. Później pojawił się wielce bramkostrzelny Lopez i Frediani. Wymieniali się między sobą, jednak w najważniejszych meczach grała para Pisictella i Politano.
Po co cała ta historia? Ciekawi mnie dlaczego teraz szansę dostał Lopez, a nie żaden z wyżej wymienionych? Chyba powinni oni dostać najpierw szansę, a nie gość który był ich zmiennikiem. Jak już tak zadecydowali to całym sercem kibicuję Nico, cieszę się jak gra, złoszczę jak mu Zdenek nie daje szansy, ale szkoda mi tamtych chłopców. Wg mnie chronologicznie to powinno iść. Tak samo się sprawa ma z Romagnolim, przed nim w hierarchii byli Barba, Orchi, Rosato i Carboni, a szansę dostał Romagnoli, albo rok wcześniej Viviani, Verre, zamiast Florenziego i Bertolacciego. Dlaczego dajemy szansę młodszym niż tym co wychodzą z Primavery?
Druga sprawa może mimo wszystko Ci młodsi lepiej rokują od tych starszych ?
Czasem odnoszę wrażenie, że wszyscy obserwują tych chłopaków na codzień. A ja mimo wszystko wolę zaufać tym którzy ich trenują bądź bardzo często widzą na treningach i boisku.