Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Mała saga transferowa dobiegła końca. Od kilku tygodni wiadomo było, że Tin Jedvaj nie wróci do Romy. Zawodnik odnalazł przestrzeń i klub z Leverkusen zdecydował się na jego wykup.
Jak podano na oficjalnym portalu społecznościowym Bayeru, klub zapłaci Romie 7 milionów euro, a sam zawodnik podpisał kontrakt do 2020 roku.
Bayer miał prawo wykupu Chorwata za 10 milionów euro, a za samo 2-letnie wypożyczenie zapłacił 1 milion euro. Jednak było wiadomo, że niemieccy działacze będą chcieli obniżyć kwotę, co koniec końców doszło do skutku.
Roma kupiła Jedvaja przed początkiem sezonu 2013/2014 z Dynamo Zagrzeb za 5 miliona euro.
Komentarze (32)
Pewnie teraz wrócimy do mercato, z jakimiś dzikimi transakcjami typu 2-letnie wypożyczenie za 2 miliony euro, z przymusowym wykupem za 10 w 2017 roku...
Pozdrawiam Finansowe Fair Play.
Eh, dobra, ważne że już poszedł, teraz niech te pieniądze pójdą na Nainggolana. Salah wypożyczenie, więc na zakup obrońcy (jeśli coś takiego w ogóle nastąpi) możemy sobie pozwolić z własnej kieszeni tak? Czy FFP zgnoi nas w tej kwestii?
Dopóki nie przejął nas żaden szejk i kasa nie spływa z nieba, to klub musi jakoś zarabiać i skoro w taki sposób zarabiamy, no to co w tym złego?
Tak to właśnie widzę! Przestańmy bawić się może w to Udinese. Jeśli musimy na siebie zarabiać, to róbmy jak Porto - skupujmy talenty tanio i sprzedawajmy za grube pieniądze, bo obecnie jesteśmy taką hurtownią talentów - kup za bańkę i sprzedaj za trzy, kup za 6 i sprzedaj za 7, weź za darmo i oddaj za 1. Z małymi wyjątkami jak Marcos, które właśnie byłyby w stylu Porto, gdyby chłopak pograł u nas 3-4x dłużej, bo oddanie go od razu po pierwszym udanym sezonie też niestety nadal uważam za frajerstwo. Nie było takiej konieczności.
Te 7 baniek za Jedvaja tylko pokazuje smutną prawdę - Sabatini sobie, trener sobie. Dla kogo był to transfer? Chyba raczej trzeba by postawić na przekór komu był to transfer - na przekór Baldiniemu. W ramach ich przyjacielskiej (bądź nie) wzajemnej rozgrywki.
7 baniek za Jedvaja i cały ten cyrk wokół jego osoby to porażka. Zwłaszcza że gówniarz zatrybił w tej Bundeslidze, a za 2 lata może być wart więcej niż ten Ricardo Rodriguez.
pamiętacie może, ile zapłaciliśmy za Juana? Podstawowego gracza reprezentacji Brazylii? 6..7..baniek? Myślicie, że taka cena była związana z jego realną wartością? A może Voeller budował jak najlepsze kontakty na linii Roma- Bayer?"
Pozwolę sobie odpisać tutaj.
Oczywiście dobre stosunki z klubami są ważne, ale nie zapominaj o tym, że najważniejsza jest wola gracza, więc nic nam mogą nie dać te dobre stosunki, skoro sam piłkarz nie będzie chciał przejść do Romy. Z resztą sportowo oba kluby są na porównywalnym poziomie, co też może mieć wpływ na ewentualne transfery. Chyba, że w przyszłości mielibyśmy ściągać z Bayeru jakieś wynalazki, a do tego nie potrzebujemy dobrych relacji pomiędzy klubami. Bardziej prawdopodobny jest taki transfer niż miałby to być piłkarz, o którego stara się pół Europy, więc jeśli ktoś ciekawy w Bayerze się pojawi, to raczej będzie wolał zostać w Niemczech i przejść, do któregoś z potentatów, albo zmienić ligę i odejść do takiej drużyny w Hiszpanii, czy Anglii.
Czyli wychodzi na to, że żadna korzyść Romy w tym, by dbać o te relacje. Z resztą, wypożyczyczenie było na dwa lata, opcja wykupu ustalona na 10 mln, czyli wychodzi na to, że Roma robi ogromną przysługę Niemcom.
No i najważniejsze, jak się to ma do prowadzonej polityki przez klub? Kupowanie młodych, zdolnych, by sprzedać z zyskiem i tym sposobem finansować sobie mercato? Zysk Romy wyniosło 600 tys euro. Jeśli mamy płacić za 17 latka 5 mln euro, po to by zarobić na nim ledwie ponad pół miliona, to chyba ktoś musi mieć problemy z głową.
Ktoś napisze, to Roma przepłaciła, a Niemcy zapłacili odpowiednią cenę. Tak, to nie jest problem Bayeru, że zapłacilišmy 5 mln euro, tylko i tak bez tego, cena jaką wynegocjowała Roma jest po prostu śmieszna. 18 latek, który już zaliczył ponad 20 meczy w drużynie, która gra w LM i walczy u siebie w lidze o jak najlepsze miejsce. Kibice Bayeru mogą być szczęśliwi, a my? Transfer przez kibiców Romy jest mocno krytykowany. Ściągamy jakichś młokosów, zapominając o pierwszej drużynie, ponadto sprzedaż Jedvaja nie przyniosła żadnych zysków. Dostaje się też Garcii, że nie daje szans młodym, co pewnie ma związek również z obecną sytuacją, gdzie Uçan, Paredes siedzą cały czas na ławce, kosztem beznadziejnego Pjanica.
Nie wiem od kiedy Voeller jest dyrektorem w Bayerze, nie pamiętam, czy to z nim negocjowała Roma i jaki miał kontrakt Juan odchodząc do nas, więc nie komentuje.
20% od sprzedaży ma dostać jeszcze Dinamo,więc nie będzie zysk wyniesie 1,6 mln jeśli dobrze liczę.
A tak ani dobrze nie zarobiliśmy, ani nie mamy zawodnika który bądź co bądź zapowiada się ciekawie.
Druga sprawa, Aptekarze pokazali Romie jak skutecznie obniżyć zapisaną w umowie kwotę wykupu. Z 10 mln zrobili 7 mln, to jest bardzo dużo.
No nie bardzo. Wcześniej Roma mogła wydać te 5 mln rozsądniej, czyli na piłkarza do pierwszego składu, a nie młokosa, na którym zarobiła psie pieniądze. Jeśli mamy wydawać 5 mln, po to by zarobić po półtora roku nawet nie połowę z tego, to chyba nie ma to sensu. Ważniejsze od takich "zysków" jest wzmacnianie drużyny na już.
A argument, że jakby go w Romie nie było jest mało pocieszający biorąc pod uwagę to, jak zaprezentował się w Bayerze, bo wychodzi na to, że został źle oceniony przez klub.
Druga strona medalu to pusta kasa i konieczność jej zapchania, ale skoro tak by było to po co kupujemy kolejnych młodziaków którzy prosto z lotniska jadą na wypożyczenie? Pieniądze potrzebne na aktualne potrzeby takie jak wykup Ninji i Mapou a nie budowanie przyszłości (aby zarobic kolejne 2 bańki za pół roku). Domyślam się ze nam nikt nie spuści 30% za Nainggolana tak jak my to zrobiliśmy z Jedvajem.
Sabat jest zakupoholikiem i kupować musi dużo a FFP troszke go blokuje :)
Od nas za młodych ogórów wyciągają przeraźliwe kwoty a my sprzedajemy za frajer ehh.
W sytuacji gdy Roma stara się o obniżenie ustalonej kwoty wykupy nigdy nikt nam na rękę nie idzie, czy to w przypadku Bastosa, czy teraz Radji i Mapou. A tu nagle Roma dobra ciocia poszła Aptekarzom na rączkę jak by Tin był takim balastem a Niemcy postanowili im z nim pomóc. Ja bym jeszcze rozumiał gdyby to chodziło o kogoś takiego jak Marco "Pijawa" Borriello ale nie młody i perspektywiczny gracz.
Gracz był nasz, miał długi kontrakt i można było śmiało go sprzedawać po sezonie lub dać mu szanse na grę w Romie po udanym roku w Niemczech. Debilizm, totalny debilizm.
Zeby w jakikolwiek sposob zachecic Bayer do sfinalizowania transferu teraz musielismy obnizyc wczesniej ustalona sume za wykup, bo w przeciwnym ukladzie Bayer nie mialby jakiegokolwiek interesu w kupowaniu teraz Jedvaja, mogli by poczekac te 1,5 roku i dopiero wtedy skorzystac z pierwokupu.
Wiec pisanie o frajerstwie moim zdaniem jest troche przesadzone, poprostu Sabat wybral mniejsze zlo.
Inna sprawa jakby Roma miala kase, wtedy byloby o wiele innych korzystniejszych rozwiazan, ktorych Rome na ta chwile poprostu nie stac.
Czerwo i 3 mecze zawieszenia :D za... prawie nic
Mam nadzieję że na tym koniec rozgrywek między Baldinim i Sabatem. Te 5 baniek to właśnie przez to, że się durnie zaczęły licytować.