Aktualnie na stronie przebywa 8 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nicolas Burdisso już poza Romą. To oznacza, iż przywitamy najprawdopodobniej w najbliższych dniach, w Romie, nowego obrońcę. Media mówią o Heitindze i porannym spotkaniu Sabatiniego z negocjatorami piłkarza na Włochy.
Portal tuttomercatoweb.com przeprowadził wywiad właśnie z agentem piłkarza na Włochy, Fabio Parisim, pytając o negocjacje:
- Nie było spotkania i na chwilę obecną nie ma nowości. Widzieliśmy się przez dwie minuty z Romą, ale nie rozmawialiśmy o tym. Na chwilę obecną nie mogę mówić o bliskim porozumieniu, gdyż nie ma właściwych i prawdziwych negocjacji, jest tylko taka możliwość.
Roma mile widzianym kierunkiem?
- Oczywiście. Kto nie chciałbym przejść do Romy.
Zostanie w Evertonie?
- Zajmuję się negocjacjami na Włochy, ale w obecnym stanie nie sądzę, że istnieje możliwość, że zostanie w Evertonie.
Komentarze (7)
Gdyby nie wypaliło z Holendrem to w grze zostają ponoć Lovren( zero szans według mnie) i Brazylijczyk Toloi który ma obywatelstwo niemieckie.
Z juniorów to jakieś talenty z wysp John Souttar, Ryan Gauld plus ponoć zaklepany wreszcie transfer Berischy którego widziano już wraz z agentem na lotnisku w londonie.Okazuje sie, ze Barca znalazla jednak jakis kruczek prawny w Sprawie Sarabii jednak z uwagi na nastawienie paragwajczyka gotowa jest Go sprzedać ale nie za mniej jak 6, 7 milonow.po takim cyrku jaki jest teraz w Barcelonie temat pewnie przycichnie
Hetinga faktycznie wydaje się jakiś dziwny. Sam widocznie nie wie, czego chce. Alternatywy dla Holendra jakoś mi obce, więc trudno jest mi się wypowiedzieć. Życzyłbym sobie żeby był to ktoś zbliżony profilem do Burdisso, ale jest to raczej mało prawdopodobne.
A co do juniorów to wypowiem się jedynie co do Sanabrii. 6,7 mln za Niego to stanowczo za długo i w tym momencie powinno przerwać się negocjacje. Tym bardziej, że Roma nie posiada grubego portfela, sam gracz jest zagadką, a podobny ruch został wykonany z Jedvajem, który też sporo kosztował. Szkoda, bo liczyłem w powodzenie tego transferu, ale żądania Barcelony są zbyt wygórowane.
O Szkotach pisze się od jakiegoś czasu. Wątpię, żeby wybrali Włochy, mając opcje na miejscu, na wyspach.