Aktualnie na stronie przebywa 37 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Glen Johnson jest na szczycie listy, jeśli chodzi o piłkarzy, którzy mogą zasilić latem Romę. Piłkarz Liverpoolu może przyjść w czerwcu za darmo, a nowe wiadomości odnośnie negocjacji podaje na swojej stronie ekspert transferowy, Alfredo Pedulla.
Jak podaje dziennikarz, agent gracza, Jonathan Barnett (zajmuje się też sprawami Cole'a), był w Rzymie 19 lutego, przy okazji meczu Ligi Europy z Feyenoordem, aby rozmawiać z Walterem Sabatinim. Pojawiły się przewidywane zaprzeczenia, jednak negocjacje transferu są w toku. Nieprzypadkowo w ostatnich dniach Anglik wyraził entuzjazm odnośnie ewentualnego przejścia za granicę.
Komentarze (16)
Druga rzecz, że jemu się może wydawać, iż jest nie wiadomo kim i nie zechce łaskawie zasiąść na ławce, bo nie wierzę, że wyrobi u nas cały sezon grając na trzech frontach. Tak, bo przecież Rudi (a myślę, że będzie u nas) będzie walczył na trzech frontach - przynajmniej tak do stycznia.
Szkoda, że nie uczymy się na błędach i zmuszamy do zadowolenia byle czym. Na siłę szukamy usprawiedliwień, a może ten transfer nie jest taki zły. Wiadomo, że nikt nie daje gwarancji, że się sprawdzi, no ale w oparciu o własną wiedzę można chyba domyślać się jakie są szanse, że nowy nabytek będzie wzmocnieniem, czy okaże się totalną klapą. Rozumiem, że niektórych męczy wszędobylskie narzekanie, ale ciężko przejść obojętnie obok takiej sytuacji. Takie transfery należy piętnować. Dla mnie idealnym podsumowaniem tego transferu jest jedna rzecz, mianowicie, mówienie o mistrzostwie. Zbadajcie sobie pytanie, czy jest to piłkarz na miarę Scudetto? Wtedy uzyskacie odpowiedź, czy potrzebne są nam takie Johnsony.
Poszukajcie sobie najgorszego bocznego obrońcę, który w ostatnich latach zagrał w Romie przynajmniej tych 25 meczów w sezonie. I wyobraźcie sobie, że gracz tego poziomu rozgrywa 25 meczów jako środkowy obrońca albo bramkarz.