Aktualnie na stronie przebywa 41 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Z dnia na dzień emocje wśród kibiców są coraz silniejsze. Wielkimi krokami zbliżają się bowiem derby Rzymu. Jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy obecnej kadry w tego typu meczach jest Simone Perrotta, który grywa ostatnio coraz częściej.
W krótkiej wypowiedzi dla agencji ANSA, pomocnik Romy mówi:
- Derby to kluczowy mecz, ale nie sądzę, że będzie to ostatni dzwonek, dlatego że potem jest jeszcze siedem spotkań do rozegrania. Zrobimy prezent Palloccie? Nie chcemy zrobić prezentu tylko naszemu prezydentowi, ale również nam samym, całemu miastu, gdyż zasługujemy na taką satysfakcję.
Weteran kadry Giallorossich wystąpił w tym sezonie w 12 meczach i zdobył 2 bramki. W ostatnich trzech pojedynkach wybiegał na murawę w pierwszym składzie.
Komentarze (5)
Moja postawa do końca sezonu opiera się w 100% na motcie życiowym Rejenta Milczka: "Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba".
Jakbym był kibicem sukcesu to na pewno nie wybrałbym Romy.
I trochę kultury może? Żryjmy się z innymi kibicami, ale nie między nami. Każdy przeżywa to na inny sposób, ja trochę dogłębniej niż Wy widać.
Moim błędem było widać użycie nutki ironii, w internecie jest to ciężkie do wyczucia.
A co do naszej drużyny - gdybyśmy mieli tragiczny skład to rzeczywiście, mógłbym się zachowywać jak Wy. Siedzieć na tyłku, pochlipywać cicho na porażkami, nad kolejnym sezonem w plecy. Kolejny raz oglądając plecy śmietników w tabeli. Ale nie do cholery, ja nie będę mówił że deszcz pada jak plują mi w oczy. Mamy naprawdę dobrą, konkurencyjną drużynę. I jako indywidualności, i jako grupę. Mamy naszego Boga-Kapitana. Ale coś tu do cholery nie gra! Czemu to zawsze na nas pada? Czemu i Inter i lacje z tak masakrycznie słabymi drużynami są wyżej od nas? Czemu Daniele, jeden z najlepszych defensywnych obrońców na planecie może siać destrukcję na Mistrzostwach Europy a dla Naszej pieprzonej koszulki nie może się postarać od 3 sezonów? Co to ma znaczyć!? Wam się to podoba? Dalej będziecie radośnie krzyczeć "Forza Roma" po kolejnym zmarnowanym czasie? Jesteśmy dumną drużyną, to nie jest nasze miejsce w tabeli, a przynajmniej ja nigdy w życiu w to nie uwierzę.
Otwórzcie oczy. Oczywiście to tylko takie moje gadanie, nic nie mogę z tym zrobić ale niech mi ktoś wytłumaczy - co tu jest nie tak? Skończyły mi się logiczne argumenty już dawno temu.
Jakim ta sama drużyna może zagrać fenomenalny mecz przeciwko pewnemu liderowi i dostać wpierdziel od prawie zdegradowanego już Palermo.
Ta koszulka znaczy dla mnie za wiele. Poniedziałku boję się jak nigdy wcześniej, noc na pewno będzie bezsenna. Nigdy nie pragnąłem pomylić się tak bardzo jak teraz.