Aktualnie na stronie przebywa 30 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dziennik Corriere della Sera przeprowadził wywiad z Miralemem Pjanicem, który ma za sobą jedne z najlepszych tygodni w karierze.
Witaj, Miralem. Awans z Bośnią na Mundial 2014 w Brazylii, pierwsze miejsce w tabeli z Romą, dwa gole przeciwko Napoli: gdy jesteś w siódmym niebie, musisz myśleć o tych, którzy czują się źle?
- Awans z Bośnią nie jest mój i moich kolegów. W 90% jest awansem ludzi. Problemy się nie skończyły ito nie piłka je rozwiąże, wiemy jednak, że podarowaliśmy wielka radość tym, którzy mieli jej mało. W Kownie, w ostatnim meczu, przybyło 7 tysięcy kibiców z całej Europy. Jest więcej Bośniaków za granicą niż w kraju. Na Słowacji wygraliśmy odwracając wynik, gdyż stadion był pełen naszych kibiców. Gdy spotkałem się z Hamsikiem, przed meczem Roma-Napoli, zapytał mnie: także na Litwie graliście jak w domu? O trzeciej rano, w Sarajewie, przywitało nas na ulicy 40 tysięcy osób.
Jeśli w sierpniu powiedziano by: na koniec października Roma zdobędzie 24 punkty z 24, co byś odpowiedział?
- Najpierw bym się śmiał. Potem bym powiedział, że nic nie jest niemożliwe i musimy wierzyć. Liczbą, która mnie bardziej dotknęła są stracone gole: jeden. To pokazuje, że zespół jest głodny.
Juve i Napoli, kto jest prawdziwym rywalem Romy?
- Napoli jest mocne, jednak Juve wygrało ostatnie dwa mistrzostwa: powiem, że Juve.
Kibice marzą o mistrzostwie, Garcia mówi o europejskich pucharach. Awans do Ligi Mistrzów jest minimalnym celem?
- Jest jeszcze 90 punktów do zgarnięcia... Jednak tak, brak awansu co najmniej do Ligi Mistrzów będzie rozczarowaniem. Musimy iść dalej tą drogą: grać dobrze i trzymać się razem.
Przeciwko Napoli zdobyłeś gola z perfekcyjnego wolnego. Jaki jest sekret?
- Praca, praca, praca. Bez stałych prób nigdzie nie zajdziesz.
Teraz, bez Tottiego, w kilku meczach?
- Nie będzie łatwo, jednak to dodatkowe wyzwanie. To może być moment Adema Ljajica, który ma wielki talent i wielką chęć gry.
Komentarze (17)
Miralem dobrze mówi, jeszcze równe 90 punktów do wywalczenia. Pełna koncentracja i jazda z koksem! Zobaczymy jak się chłopaki zachowają po pierwszej porażce, bo 8 zwycięstw z rzędu wygląda pięknie, ale nie będziemy w kółko wygrywać (a szkoda). Październik póki co nieźle rokuje.
Myślałem na początku, że październik będzie decydujący i póki co jest. Po udine czeka nas jeszcze trudniejszy test, 5 kolejek z średniakami/słabeuszami. Jeśli będziemy mieć komplet punktów z nimi, do meczów z Fiorą i Milanem będzie mozna podejść na luzie :)
Ciągle mam wrażenie, że to sen... Niech nikt mnie nie budzi i niech się skończy na scudetto :)
Oczywiście z LM też się ucieszę, ale z uwagi na to, jak teraz gramy, niedosyt będzie. Myślę, że tylko jakieś pasmo kontuzji może nam przeszkodzić, bo przecież nagle nie zapomnimy jak grać i wygrywać. Absencja Tottiego i ewentualna Gervinho pokażą na co nas stać, bo przecież ewentualni zmiennicy: Borriello i Ljajic do ułomków nie należą, ale czy ten walec będzie w stanie dalej miażdżyć.
Od zawsze uważałem, że najważniejszą formacją w drużynie jest pomoc, a tę mamy idealnie skomponowaną. Jest ofensywny i kreatywny Pjanic, dbający o defensywę De Rossi oraz Strootman (wg mnie najważniejszy w tej trójce) o zadaniach zarówno defensywnych jak i od kreowania akcji. Zawodnik o silnym charakterze, bezkompromisowy, prawdziwy lider, praktycznie stworzony do tego by wygrywać.
A dlaczego pomoc jest najważniejsza? Jeśli pomocnicy grają perfekcyjnie w destrukcji, to obrońcy nie mają za wiele do roboty. Jeśli dobrze kreują grę, to napastnicy dochodzą do sytuacji strzeleckich. Tyle i aż tyle. Dlatego bardziej martwiłaby mnie absencja kogoś z trójki pomocników niż obrońcy czy napastnika. Damy radę, musimy:)
Szczęścia też mieliśmy sporo, choć to sprzyja lepszym.
W nd czeka Nas kolejny trudny sprawdzian i liczę na to, że nie zgubimy punktów. Udine u siebie gra przekonująco, zaliczyli dobre występy i łatwo skóry nie oddadzą. Wierzę przede wszystkim w trzech Panów. Rudiego, Ljajica i Borriello. Zobaczymy jaką koncepcję wymyśli trener i jak na jej tle zaprezentują się w/w piłkarze. Bez Tottiego i Gervinho bd trudniej, ale przynajmniej bd wiedzieć ile drużyna jest warta, gdy zabierze się jej ważny element, i czy zmiennicy gotów są wejść i godnie ich zastąpić. Rudi mówił, że bd zmieniał styl gry zespołu w zależności od rywala i tego jak bd wyglądać Roma. Jestem niezwykle ciekaw jak to bd wyglądać.
Niech mówią jak najwięcej o 4 mistrzostwie. Jeżeli nie teraz, to kiedy? Tylko ludzie pewni siebie i trochę zarozumiali zdobywają to, co chcą.
Roma na Mistrza!