Aktualnie na stronie przebywa 32 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
O przyczynach fatalnych wyników w 2015 roku napisano już wiele. Tymczasem na jaw wyszły nowe fakty po pomeczowych wypowiedziach Miralema Pjanica. Bośniak stwierdził po spotkaniu z Interem, że niektóre postawy w trakcie tygodnia muszą się zmienić? O co dokładnie chodzi? O treningi? Może o coś innego? W każdym razie po słowach gracza zawrzało we włoskiej prasie.
Według mediów wypowiedzi gracza podzieliły szatnię drużyny. "Brawa dla Pjanica. Myślę, że miał na myśli treningi i jeśli tak mówi, akceptuję to", powiedział po spotkaniu Walter Sabatini. Mimo tego wyraźnie jest coś nie tak, skoro jeden z piłkarzy wzywa do zmian postaw i zachowań nie tylko podczas meczów, ale również w trakcie codziennej pracy.
- Musimy zmienić niektóre postawy również w trakcie tygodnia. Wszyscy musimy być zjednoczeni, aby iść we właściwym kierunku. Musimy mieć pragnienie, aby wynieść Romę na szczyt, zespół musi mieć zawsze wielki głód i złość w celu osiągnięcia wyników, złość, którą straciliśmy w drugiej części sezonu. Co się zmieniło od początku sezonu? Nie muszę wam mówić, ale są rzeczy, które trzeba zmienić. Jeśli chcemy zajść wysoko, nie możemy akceptować pewnych rzeczy. Gdy nie ma wyników i nie wszystko idzie idealnie, musimy się obudzić i dać z siebie dużo więcej - mówił Pjanic dla Mediaset.
Komentarze (16)
Wychodzi na to że szatnia jest ostro podzielona..
Z doświadczenia wiem, że jak nie idzie, to często zaczyna się "napierdzielanie" kto zawalił mecz. Dostaje się obrońcom za błędy indywidualne. Obrońcy nawalają na pomocników, że nie pomagają. Bramkarz drze się na kogoś kto jego zdaniem odpuścił, nie wrócił. Obrońcy przerzucają odpowiedzialność za krycie na siebie wzajemnie. Itd. itd. Jak nie bardzo wiadomo o co chodzi, nie wiadomo co zmienić i dlaczego tak się dzieje, to często szuka się kozła ofiarnego, chce się zrzucić gówno z siebie kosztem kolegi. Może to właśnie się dzieje. Ale jeśli tak to spytam: halo, gdzie trener?
Druga rzecz. Od dawna zastanawialiśmy się co oni właściwie robią na treningach. Może dobrze się bawili. W takim razie zgoda, czas skończyć zabawę, bo to już zabawne nie jest - od dawna. Treningi na kacu? W takim razie znowu pytanie: halo, gdzie trener?
P.S. Ljajic kupił drugie Ferrari :)
Jeśli to co piszesz jest prawdą, to znaczy, że Rudi stracił kontakt z rzeczywistością.
Co miłość potrafi zrobić z człowiekiem :)
A tak serio to... zatkało mnie.
Dopiero jak sprawa stała się głośna, nie było wyjścia - trzeba było zrobić porządek.
A tak na marginesie, jeśli w Romie rzeczywiście chodzi o ochlejstwo, to kogo typujecie do "grupy imprezowej"? ;-)
Druzyna nie moze po prostu nagle bez powodu z "w miare ogarnietej" na poczatku sezonu przeistoczyc sie w takie totalne gowno jakie mamy teraz...
Mysle, ze Pjanica spotka ostracyzm...
W lato myślę, że obok Nainggolana, który odejdzie na 90% odejdzie również Kevin lub Miralem.
Odejścia tej trójki raczej sobie nie wyobrażam.
Podsumowując: Za duże wahania formy, lub trochę błąd w ustawieniu.