Aktualnie na stronie przebywa 27 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Marco Borriello powrócił w tym sezonie na właściwy tor na wypożyczeniu w Genoi. Napastnik, którego karta należy do Romy wystąpił w 26 spotkaniach i zdobył 12 goli, przyczyniając się walnie do utrzymania zespołu.
Według doniesień zebranych przez Corriere Mercantile, zespół Rossoblu chce zatrzymać piłkarza. Genoa ma zamiary poprosić gracza o zmniejszenie wynagrodzenia i podpisać z nim czteroletni kontrakt, płacąc Romie niewielką sumę za kartę.
Prezydent Genoi, Enrico Preziosi, tak oto mówił o piłkarzu w ostatnim wywiadzie dla Radio Sportiva:
- Również on cierpiał w tym sezonie, gdyż z cechami, jakie posiada, mógłby strzelić więcej, jednak w zespole, który nie posiada chęci i siły do atakowania, jest jasnym, że się cierpi. Musiał zrobić wszystko sam i to daje mu jeszcze większe zasługi. Pokazał się tu z najlepszej strony i stąd będziemy musieli rozważyć czy zrezygnować czy nie z takiego gracza jak on.
Problemem Genoi przy stałym angażu piłkarza byłoby jego wynagrodzenie. Borriello, którego kontrakt z Romą wygasa 30 czerwca 2015 roku, zarabia 5,4 mln euro brutto, sumę, którą Giallorossi płacą w połowie obecnie, gdy piłkarz gra dla drużyny z Genui.
Komentarze (9)
Najpierw daje się wygórowane kontrakty, a po pewnym czasie stwierdza się, że jednak zawodnik nie jest na tyle dobry, żeby mu tyle płacić.
Powiedzcie mi, jaki jest sens płacić Boriello 2.7 mln €, jeśli on gra dla innego zespołu?
Dopłaci się te kolejne 2.7 i mamy klasowego napastnika...
Za 5,4 mln na sezon to Borriello musiałby się nazywać co najmniej Cavani, Di Natale, Denis, czy Osvaldo czyli najlepsi strzelcy w lidze. Na Włoskie realia i szalejący kryzys to jest z najdroższych napastników.
Co do Cavaniego czy Di Natale- nie ma oczywiście dyskusji- to jest top SerieA, ale Denis czy Osvaldo moim zdaniem są słabsi od Marco. U nas by pewnie władował koło 20 bramek.