Aktualnie na stronie przebywa 5 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dokładnie tydzień dzieli nas od meczu trzeciej kolejki sezonu, w którym Giallorossi zmierzą się na Stadio Olimpico z Bologną. Trener Zeman poszuka w tygodniu najlepszego rozwiązania na mecz w związku z problemami, jakie napotkały drużynę w ostatnich dniach.
W meczu z Interem ze składu wypadli Balzaretti i Osvaldo, z kolei w spotkaniu reprezentacji Włoch z Bułgarią spod dyspozycji Zemana wypadł De Rossi. Brak tych trzech graczy zmusi Zemana do zmian w porównaniu do pojedynku z Interem. Niedysponowany będzie również Bradley.
Kandydatem numer jeden na lewą obronę jest Taddei, który zmienił Balzarettiego w meczu z Interem. Zeman próbował też w tygodniu na tej pozycji Marquinhosa i Romagnolego, jednak faworytem jest Taddei. Być może Brazylijczyk miał zagrać docelowo na obronie w związku z późnym powrotem Pirisa do Rzymu. Paragwajczyk, który do treningów wróciłby dopiero w piątek, stawi się w Rzymie dużo wcześniej w związku z zawieszeniem za żółte kartki po ostatnim meczu z Argentyną.
Podobnie ma się sprawa z Florenzim, który zobaczył żółtą kartkę w meczu z Liechtensteinem i z tego powodu nie zagra z Irlandią. Florenzi będzie więc trenował z zespołem regularnie od jutra i jest jednym z czterech kandydatów do gry w środku pola. Najpewniej to właśnie on stworzy tercet z Tachtsidisem i Pjanicem. Bośniak jednak w Trigorii pojawi się dopiero w środę, po meczu reprezentacji. Pjanic cały mecz z Interem spędził na ławce rezerwowych z powodu dyskomfortu pleców, jednak jak mówił w tygodniu, problem został przezwyciężony, co potwierdza też jego występ w meczu drużyny narodowej. Kandydatem numer cztery jest Marquinho, który pozostawił po sobie dobre wrażenie po meczu z Interem. W ataku powinniśmy zobaczyć Tottiego, Destro i Lamelę. Ściągnięty z Genoi napastnik zostanie przesunięty na swoją nominalną pozycję podczas nieobecności zawieszonego Osvaldo. Lamela z kolei otrzyma kolejną szansę na pokazanie się. Szansę, których może nie być w tym sezonie za wiele przy grze trójki Totti-Osvaldo-Destro.
Przypuszczalny skład:
Stekelenburg - Piris, Burdisso, Castan, Taddei - Florenzi, Tachtsidis, Pjanic - Lamela, Destro, Totti
Komentarze (29)
A no jak odchodzisz na prawde, to życzę Ci żebyś nigdy nie opuścił Romy !
SEMPRE FORZA ROMA, NON LA LASCIARE MAI !
abruzzi, kaisa i cała redakcja (wystarczy popatrzeć na pokaźną listę osób związanych ze stroną) poświęcają swój czas dla wszystkich kibiców. Szanujmy ich pracę.
Fajnie jest tylko komentować. Mój wkład w tę stronę na przestrzeni lat jest marginalny, dlatego nie mi oceniać decyzje bardzo zasłużonych ludzi. Jeżeli abruzzi odchodzi, to ma ku temu powody (domyślam się jakie). Wielkie dzięki, pozostaje nadzieja, że zmienisz zdanie.
Nie mam dziś juz siły powtórzyć tych wszystkich przemyśleń.
Może jutro uda mi się do tego powrócić, ale mam świadomość, że to juz nie będzie ta sama wypowiedz.
Byłaby to niepowetowana strata dla całej polskiej społeczności Romanistów i najgorszy ruch Mercato tego serwisu...
No Abruzzi no party !
Po odejściu Abruziego równie dobrze można zamknąć stronę...Narfi kolejny raz pokazuje swoje oblicze.Czasem trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, honorowo.Tylko najpierw trzeba ów honor posiadać...
dowiedz się ile chce za domenę to może coś podziałamy...
Dlaczego newsman, który od wielu miesięcy, każdego dnia wykonywał tu iście stachanowską pracę, dbał, by uzytkownicy serwisu byli maksymalnie na bieżąco ze wszystkim, co się w Romie dzieje, który był swoistym spiritus movens tego serwisu, miałby przestać robić to, do czego nas przyzwyczaił i czego wszyscy oczekujemy?
Dla mnie i pewnie wielu innych obecna asroma.pl=abruzzi (bez urazy dla reszty redakcji, ale lider był tu jeden).
Dlaczego człowiek, od którego biła prawdziwa pasja i zaangażowanie, który skutecznie (roznąca ilośc userów nie jest tajemnica i z czegoś się bierze) budował markę tego serwisu, z dnia na dzień, zskakująco miałby konczyć swoją działąlność?
Ten serwis jest robiony na naprawdę wysokim poziomie, zwłaszcza, że strona nie jest sprzedajną witryną zasyfioną banerami i pop-upami, do których publikowana treść jest tylko dodatkiem.
Abruzzi wykonał namacalny kawał doskonałej pracy i teraz co? Pas?
Serwis przyzwyczaił do stałego dobrego poziomu, być może reszta redakcji zdoła zapełnic tę lukę, ale i tak pozostanie wrażenie, że zniknął dyrygent.
Zapewne są powody takiej decyzji, ale miedzy wierszami bije jakis zapach kwasu.
"Nie ma ludzi niezastąpionych"
ale są ludzie których ciężko zastąpić . a Abruzziego bez wątpienia będzie w ch** ciężko zastąpić ;/ ale skoro taki mądry to złóż propozycje do moderatorów szanse Ci może dadzą ;] jak Ci się uda to gratki ;]
A zamierzasz pisać na jakimś blogu jak podczas awarii strony, czy całkowicie odpuszczasz?
p.s completny, kończ waść...
Właśnie metodą chybił/trafił wrzuciłem zdjęcia do kontuzji, prowizorka, bo Narfi jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie, jak mawiał klasyk.
To źle to widzisz.
Ciekawe jakbyś był na moim miejscu i innych ludzi nadal pracujących nad stroną czy tych, którzy z podobnych powodów jak ja, dali sobie już dawno z tym spokój, to co byś zrobił?