Aktualnie na stronie przebywa 23 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po bramce i punktach straconych przed tygodniem w Turynie, przyszedł czas na straty na własnym boisku. Giallorossi tylko zremisowali z Sassuolo, tracąc gola w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry.
Największą winą za utratę gola obarczono Burdisso i Bradleya, którzy nie potrafili wybić futbolówki. Amerykanin wystawił piłkę rywalowi, który trafił pewnie z bliskiej odległości. Bradley stracił zresztą piłkę w środku pola, po czym Sassuolo uzyskało rzut rożny. Obydwaj otrzymali najniższe oceny w zespole, podobnie jak Ljajic, który za wszelką cenę chciał zdobyć bramkę, często zapominając o kolegach z drużyny. Nisko oceniono też Maicona, który obniżył loty w porównaniu do początku sezonu. Najlepiej oceniono występy De Sanctisa, Florenziego i De Rossiego. Bramkarz uratował zespół przed utratą gola na kilka minut przed końcem, z kolei De Rossi grał dobrze w odbiorze. Florenzi był inicjatorem akcji, po której padło samobójcze trafienie, poza tym popisał się kilkoma dobrymi zagraniami w przodzie.
Romanews.eu | Vocegiallorossa.it | Laroma24.it | Forzaroma.info |
Gazzettagiallorossa.it |
ŚREDNIA | |
|
||||||
De Sanctis |
6,5 |
7 |
6,5 | 6,5 |
7 | 6,7 |
|
||||||
Maicon | 6,5 |
6 | 5 |
5,5 | 5,5 | 5,7 |
|
||||||
Burdisso | 6 | 5,5 |
5,5 |
5,5 | 5 | 5,5 |
|
||||||
Castan |
6 |
7 |
7 |
6 | 6 | 6,4 |
|
||||||
Balzaretti |
6 |
6 |
5,5 | 6 | 6 | 5,9 |
|
||||||
De Rossi |
6,5 | 7 | 6,5 |
6,5 | 6,5 | 6,6 |
|
||||||
Strootman |
6,5 |
6,5 |
6,5 | 6 | 6 | 6,3 |
|
||||||
Pjanic |
7 |
7 |
6 | 6 | 6 | 6,4 |
|
||||||
Florenzi |
7 | 6,5 | 6,5 | 6,5 | 7 | 6,7 |
|
||||||
Borriello | - |
6 |
6 |
6,5 |
- |
6,1 |
|
||||||
Ljajic | 6,5 | 5 |
6 |
5,5 |
5,5 |
5,7 |
|
||||||
Bradley |
5,5 |
6 |
6,5 |
5 |
5 |
5,6 |
|
||||||
Caprari |
6 | - | 5,5 | 5,5 | 5,5 | 5,6 |
|
||||||
Marquinho | - | - | - | - | - | - |
|
Komentarze (14)
Morgan- Powinien mieć(miał?) opaskę kapitana
Maicon-obniżył loty.
Castan- dobrze,solidnie
Burdisso-...
Balza-nie było tak źle
Strootman-dobrze zaczynał później nie widoczny
DDR- Słabo
Pjana-Słabo
Floro-król
Bradley-kapitalny pas do Ljajicia, słabo
Ljajic- Już wiem dlaczego fiolka nie przedłużyła kontraktu z tym cieniasem.
Ljalic - egoista sam chciał wygrać mecz i gdyby podawał to można by spokojnie kontrolować
Daniele jest Capitano Futuro i słusznie gra z opaską kapitana pod nieobecność Franciszka. Chwali się Morganowi, że ma charyzmę, ale trzeba oddać królowi, co królewskie.
Co do samego meczu to oglądałem tylko pierwsze 25 minut. Wtedy funkcjonowało to dobrze, no ale potem jak widać było o wiele gorzej...
Trochę ogarnie go Garcia i będzie z niego spory pożytek.
Bradley jest żenujący w swojej "grze"
Caprari też mnie zdenerował nie wracaniem do defensywy mimo zapasu sił
Morgan na kapitana - dobre! lol
Ljajić gdyby strzelił gola byłby wielkim bohaterem...
Burdisso grał dobrze przez wiekszosc meczu, ale w końcówce popełnił karygodne błędy...
Bradleya mam nadzieję nie oglądać przez jakiś czas, nie przekreslam go, ale napewno nie jest w swojej najlepszej formie a tylko ta uprawnia zawodnika z jego potencjałem do gry w koszulce Romy.
Na Burdisso narzekałem od 2 lat, pomimo ogólnego uwielbienia dla tego człowieka. Zgadzam się, że jest sympatycznym gościem, ale to jakie on błędy sadzi, to jest obłęd. Nie rozumiem dlaczego nie ogrywa się Romagnolego, skoro nie mamy kogoś na pierwszy skład. Burdisso to babolarz jakich mało, aż żal mówić.
Natomiast Bradley to trochę inna bajka. Równie wkurzająca, bo hamburger gra raz tak, a raz siak. Jak mu się z łóżka wstanie. Raz ogarnia, czyści, stwarza zagrożenie dla przeciwnika, aż człowiek sobie myśli - wow, drugi De Rossi, a raz jest taką... k***a sierotą na boisku, że kibica szlag trafia! Albo ma coś schrzanione z psychiką, że jest tak nierówny, albo diabli wiedzą o co tu tak naprawdę chodzi. Ale zgadzam się - całokształt gry tego pana to nie poziom Romy, jaką chcemy oglądać.
PS. Caprari? Dużo wody jeszcze upłynie zanim on zacznie się do czegoś nadawać. Tallo o 3 klasy lepszy, a z dala od Romy.
Bardzo chciałem zobaczyć Caprariego i strasznie się na nim zawiodłem. Widać nie ogarnia, wchodził jako świeżak, a tylko człapał po murawie, do tego zero kreatywności, pomysłu.
Dobrze, że jest ta przerwa, bo gra Romy to jakaś tragedia. Naprawdę jest ogromny kontrast pomiędzy tym, co było kilka meczy wcześniej. Paradoksalnie, na grę całego zespołu składa się nie dyspozycja w ataku. Gdyby siła ofensywna wsparta była Frankiem, czy Gerwazym, albo kimś ich pokroju, to padałoby więcej bramek, a co za tym idzie, zespół całościowo wyglądałby lepiej, co też przekładałoby się na lepszą ocenę. Teraz w momencie braku goli (Udine, Chievo, Torino, Sassuolo = 4:2 !!!!!!!!!), widzi się więcej tych złych rzeczy. Czekam na powrót Gervinho i Il Capitano, bo bez nich może być już tylko gorzej...
Do redakcji:
Czy można zrobić kolejną kolumnę dla zarejestrowanych użytkowników, gdzie mogliby wystawiać swoje oceny i tam średnia by była Naszych ocen dla porównania z wystawionymi przez profesjonalnych dziennikarzy??