Aktualnie na stronie przebywa 7 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Mimo dwukrotnego dwubramkowego prowadzenia, Primavera Romy zremisowała w Trigorii z Livorno. W zdobyciu pierwszego od półtora miesiąca zwycięstwa, nie pomogli nawet Romagnoli i Caprari, który wystąpili w meczu w związku z przerwą w rozgrywkach Serie A. Zespół De Rossiego zdobył w ostatnich trzech meczach tylko dwa punkty.
Obok Romagnolego i Caprariego, w składzie od pierwszych minut wystąpił też F.Ricci. Zabrakło Balasy i Viny, powołanych na mecze drużyn narodowych. Mecz zaczął się po myśli Giallorossich. W 12 minucie F.Ricci dośrodkował z prawej strony, Capradossi zatrudnił bramkarza, a po jego dobitce, futbolówkę odbiła się od obrońcy i wpadła do siatki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-0. Po zmianie stron na 2-0 podwyższył zespół De Rossiego, rozpoczynając szalone spotkanie. W 61 minucie dośrodkował Ferri, a główką, po wejściu z głębi pola, bramkarza pokonał Mazzitelli. Dwubramkowe prowadzenie nie trwało długo. W 63 minucie Castro uderzył z dystansu, a błąd, nie pierwszy w sezonie przy takim uderzeniu, popełnił Proietti Gaffi. Radość Livorno również nie trwała długo. W 66 minucie było bowiem 3-1. Battaglia dośrodkował z prawej strony, a akcję zamknął skutecznie Pellegrini. I tego dwubramkowego prowadzenia nie utrzymali długo gracze Romy. Wystarczyło bowiem trzy minuty, aby Bertolini uderzył mocno zza pola karnego, a kolejnym brakiem pewności popisał się Proietti Gaffi. Po czterech golach zdobytych w 10 minut było 3-2. Niestety, w 80 minucie padło wyrównanie. Castro wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony, wyprzedził środkowych obrońców i uderzeniem na długi słupek pokonał golkipera Romy. W końcówce po szansie mieli jedni i drudzy, ale wynik nie uległ zmianie. W powrocie do zwycięstw nie pomogła nawet trójka piłkarzy pierwszej kadry. Tymczasem w tabeli uciekły, na cztery punkty, Lazio i Fiorentina.
ROMA - LIVORNO 3-3 (1-0)
1-0 Capradossi 12'
2-0 Mazzitelli 61'
2-1 Castro 63'
3-1 Pellegrini 66'
3-2 Bertolini 69'
3-3 Castro 80'
ROMA (4-2-3-1): Proietti Gaffi - Somma, Capradossi, Romagnoli, Sammartino (Calabresi 74') - Mazzitelli (Trani 81'), Battaglia - Caprari (Pellegrini 56'), Di Mariano, F.Ricci - Ferri
LIVORNO (4-3-3): Cipriani - Stampa, Stoppini, Tiritello, Diana - Simonetti, Cannataro, Favilli (Bartolini 46') - Bruzzi (Castro 59'), Frati (Biasci 64'), Morelli
Żółte kartki: Bruzzi, Diana, Bartolini (Livorno), Ferri (Roma)
Komentarze (7)
Moim zdaniem przy takiej konkurencji i przy fakcie, że raczej przyjdzie ktoś bardziej doświadczony w miejsce Burdisso na ławkę, dodatkowo Garcia pokazał z Torino, że woli De Rossiego na środku; najlepsze byłoby wypożyczenie tylko do takiego klubu, żeby w nim grał.
Z drugiej strony - Jedvaj też wielkich szans na występy nie ma. Choć mam wrażenie że i jeden i drugi nie poradzili by sobie gorzej od Burdisso. Aż jestem ciekaw jak to się wszystko dalej rozwinie.