Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 24 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Sampdoria-Roma: konferencja przedmeczowa

Rudi

Kibice Giallorossich jeszcze nie ochłonęli po derbowych emocjach, a już czeka ich następny mecz. Jutro Roma zmierzy się z Sampdorią w wyjazdowym spotkaniu ligowym. Oto jak o tym meczu i innych kwestiach związanych z Romą mówił dziś na konferencji prasowej trener Rudi Garcia.

Powiedział Pan, że teraz wszystko wróciło do normy. Czego się Pan spodziewa po swojej drużynie?
RG: Zaczęliśmy pozytywną serię i chcemy ją przedłużyć. Wiemy wszyscy, że to będzie trudne w meczu z Sampdorią, ale cała drużyna jest bardzo skoncentrowana przed tym meczem.

Uważa Pan, że Pana kadra może się równać z kadrą Napoli?

RG: Do tej pory zagraliśmy tylko 4 mecze i ani jednego przeciw drużynom ze ścisłej czołówki tabeli. Jest zbyt wcześnie, żeby powiedzieć, czy poziom Romy jest obecnie na poziomie pierwszej piątki.

Dopiero teraz robi się naprawdę trudno?

RG: Na pewno. Ale początek jest dobry. To daje drużynie wiarę w siebie. Zawsze jest ryzyko, że nieświadomie można zmięknąć, a ja tego bardzo nie chcę. Chcę, żeby drużyna utrzymała mobilizację na wysokim poziomie. To jest najważniejsze.

Ma Pan zaplanowane jakieś zmiany z uwagi na trzy mecze w tygodniu?
RG: Naprawdę wszystko jest możliwe. Możemy grać tym samym składem, możemy zrobić zmiany... To dopiero drugi mecz. My i Sampdoria jesteśmy w takiej samej sytuacji, choć oni mieli jeden dzień więcej na odpoczynek.

Co Pan niepokoi? Sampdoria czy raczej własna drużyna?

RG: Do tej pory Sampdoria wywalczyła dwa dobre wyniki na wyjeździe. To nieźle. I dwa złe u siebie. Nigdy nie jest łatwo grać przeciw komuś, kto potrzebuje punktów. Nasza ostatnia wygrana może dać drużynie wiarę w siebie. Sprawdzimy to na boisku.

Borriello może zagrać w tych dwóch meczach?

RG: Zgadzam się z opiniami na temat Marco – mocno wchodzi na boisko, świętuje razem z kolegami. Ale tak samo jest z innymi moimi piłkarzami, którzy weszli na boisko od początku sezonu. To pokazuje, że – choć każdy gracz woli zaczynać w wyjściowym składzie – ławka jest skoncentrowana i chce pomóc drużynie. Jeśli uda nam się to utrzymać, to będzie bardzo dobrze.

Obawia się Pan kryzysu fizycznego? Myślał Pan o jakimś innym zorganizowaniu meczu, żeby go uniknąć?
RG: Ten mecz na pewno będzie inny. To drugie spotkanie. Nie sądzę, żeby okazał się problematyczny na planie fizycznym.

Na czym polega wsparcie Bomparda i Beccacciolego z trybun?
RG: To łatwe. Na planie taktycznym widać pewne rzeczy lepiej z góry. To robimy z Fredem Bompardem, moim zastępcą. Wymieniamy się opiniami. Prawie zawsze się zgadzamy co do tego, co dzieje się w pierwszej połowie.

Uważa Pan, że – aby walczyć o  szczyt – trzeba naprawdę zwrócić większą uwagę na obronę niż atak?

RG: Łatwiej jest wygrywać mecze, jeśli nie traci się goli. Ale jeśli wygramy wszystkie mecze do końca 4-3, będzie mi to pasować. Może Morganowi De Sanctisowi by się to niezbyt podobało.

Piłkarze Pana chwalą za pracę psychologiczną. Może mnie za kwestie boiskowe. Myśli Pan, że pańska praca trenera jest niedoceniana?
RG: To nie ma znaczenia. Zasługa leży po stronie piłkarzy. To oni wychodzą na boisko. Prawdą jest, że w przerwie zmieniliśmy pozycję Pjanica i graliśmy 4-2-3-1. Wiem, że moi gracze mogą grać różnymi ustawieniami. Praca trenera odbywa się na wszystkich poziomach: psychologicznym, technicznym, taktycznym. Na pewno piłkarz, który bardziej w siebie wierzy,  jest w stanie zrobić lepsze rzeczy.

Derby to dla wielu graczy przełom na poziomie mentalnym?
RG: Jutro gramy z Sampdorią i to jest ważniejsze. Wydaje mi się, że niektórzy w Romie, nie tylko piłkarze, są teraz spokojniejsi. To prawda. Ale liczy się teraz jutrzejszy mecz i to, żebyśmy byli gotowi. Nie chcę już mówić o derby. Powiedziałem to moim piłkarzom. Nie myślę o przeszłości.

Co takiego wniósł Pan do Romy?

RG: Do tej pory wygraliśmy tylko cztery mecze, nic więcej. Zobaczymy na koniec sezonu, jaki będzie bilans. Celem jest miejsce w pierwszej piątce. Jeśli to się uda, to sezon będzie udany. Jest za szybko, żeby myśleć o innych rzeczach. Musimy skupiać się na najbliższym meczu. Musimy wygrać po raz piąty, co do tej pory się Romie nie udało. To nie będzie trofeum, ale przedłużymy dobrą passę. To zasługa nas wszystkich.

Spodziewał się Pan takich wyników?
RG: Wyników nie, ale sposobu gry tak. To jest najważniejsze. Dziś moja drużyna – jeśli gra dobrze – ma więcej szczęścia i wygrywa mecze.  To, co widzę dziś na boisku, bardzo mi się podoba. W drugiej połowie przeciw Lazio widzieliśmy drużynę, która utrzymuje się przy piłce, może zagrozić obronie rywali i świetnie się porusza. Roma to dobra drużyna i stać ją na pokazanie tego w każdym meczu.

Poza boiskiem coś się Panu nie podoba?
RG: Nie, na razie nie. Każdy mecz to inna historia i inne przygotowanie. Ja pracuję w taki sposób. Wszystko zależy od meczu, który zagraliśmy i który nadchodzi, Jeśli trzeba coś poprawić i przygotować lepiej, to tak właśnie robimy.

Nie pokusi się Pan o jakiś bilans?

RG: Aby zrobić jakiś bilans, potrzeba więcej meczów. Jeśli chodzi o pierwsze cztery, to mieliśmy problemy z Parmą. Przegrywaliśmy, ale potem odwróciliśmy koleje meczu. Cztery pierwsze spotkania wygraliśmy. Każdy z nich był jednak trudny.

Po derby powiedział Pan, że przywróciliście kościół na środek placu. We Włoszech mówi się, że „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. Myśli Pan, żeby jakoś oszczędzać Tottiego, aby utrzymał świeżość do końca sezonu? Ljajic ponownie spotka się z Delio Rossim – jak przeżywa nadchodzące spotkanie w kontekście swojej historii? Zamierza go Pan trochę oszczędzać w najbliższych meczach z uwagi na jego drobne problemy?
RG: Także we Francji mówi się, że „apetyt rośnie w miarę jedzenia” i podoba mi się to powiedzenia. Totti miał czas wczoraj i dziś na odzyskanie sił. Czuje się tak samo dobrze, jak inni. Historii Ljajica nie znałem. Czasem lepiej jest nic nie wiedzieć o przeszłości.

Karma: +0
24.09.2013; 21:06 źródło: romanews.eu dodał: kaisa
czytaj więcej o: Aktualności

Komentarze (8)

Profil PW
corristo Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Bardzo sensownie wypowiada się Garcia.

Może to jeszcze za wcześnie, ale zapowiada się na świetnego trenera, który ma do dyspozycji w końcu niezły kadrowo zespół. Z tego może coś być.

Zauważcie że w tym sezonie nie ma prawie graczy, którzy odstają od drużyny, każdy kto gra zasługuje na to. Można się jedynie przyczepić do Balzy, trochę Florenziego, ale to nie jest też tak że jakoś wyjątkowo słabo grają, swoje w ostatnich meczach też zrobili, a Florenzi dodatkowo gra na nowej dla niego pozycji. Naprawdę to jest olbrzymia odmiana w porównaniu do notorycznego oglądania w składzie Angela czy Tachidisa.
Profil PW
globus78 Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Rzeczowy i spokojny trener, najbardziej podoba mi się to,że nie ma mowy o Scudetto czy LM. I ten spokój udziela się zawodnikom na boisku i poza nim. Tak trzymać Rudi.
Profil PW
majkel Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
No to czas na przełamanie kolejnej negatywnej serii. Miła odmiana w odróżnieniu do tego, co serwowali nam Enrique z Zemanem.

Jak pokazuje historia, Sampdoria to dla nas niewygodny rywal. Dodatkowo, co podkreślił Garcia, potrzebują punktów jak ryba wody. Fakt, że jeszcze nie strzelili bramki na wlasnym stadionie jest ujmujący i będa chcieli przerwać tę niemoc. Ostatnia rzecz, która mnie niepokoi jest ten Gabbiadini, koleś naprawdę jest niezły. To tyle jeśli chodzi o Sampe.

Teraz Roma. Po serii 4 zwycięstw z rzędu okraszonych wygraną w derbach, Roma ma niezwykłą okazję by dokonać czegoś historycznego. Nigdy nie wygrala pierwszych pięciu meczów kolejki i... mam dziwne przeczucie, że jutro tego meczu nie wygramy. Obstawiam bramkowy remis, powiedzmy 1-1. Bardziej widzę nasze szanse u siebie z wyżej notowaną Bologna. Ten wyjazd wbrew pozorom naprawde będzie trudny. Jeszcze ten bałwan Delio Rossi. Miło byłoby gdyby Roma go "zwolniła", a już do kompletu brakowało by jedynie bramki Ljajica. Ale to wszystko wyglądałoby za pięknie, choć tu najwazniejsze z tego wszystkiego byłyby oczywiście trzy punkty.
Profil PW
Ariczek Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
niewiem kto to tlumaczy,ale z wypowiedzi jego po raz kolejny bije wielka inteligencja i spokoj gosc jest naprawde poukladanym czlowiekiem
Profil PW
Totnik Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Podoba mi sie jego trzezwa ocena sytuacji. 4 mecze 4 wygrane ale celem jest pierwsza piątka. Nie graliśmy z mocnymi a więc nie wiadomo na co Rome stać. I prawidłowe podejście. Nie mogą spocząć na laurach bo o opole łatwo.
Profil PW
Totnik Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
bo o klopsa latwo*
Profil PW
Mancol Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Mam dziwne wrażenie, że Garcia wypowiedziami na konferencjach prasowych wysyła do szatni mały przekaz podprogowy. "Jest zbyt wcześnie, żeby powiedzieć, czy poziom Romy jest obecnie na poziomie pierwszej piątki" to tak jak by dalej podjuszał chłopaków do dobrej gry, pokazywał że mogą zagrać jeszcze lepiej mimo, że już jest dobrze. To bardzo ważne bo Roma często mięknie i dobre mecze potrafi przeplatać fatalnymi. Oczywiście można powiedzieć, że z czołówką jeszcze nie graliśmy, ale to nie w meczach z Interem Napoli czy Juve leży klucz do wysokiej lokaty w tabeli na koniec sezonu ale właśnie w wyjazdach do Sampy czy innych ekip z drugiej 10.
Profil PW
ThePeshek Dodano: 11 lat temu | Karma: 0
Jedno jest pewne Garcia jest świetnym psychologiem i w końcu jest ktos kto potrafi motywować graczy do każdego meczu jak na razie.
Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-05-7):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8109 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 24 (0)
    • Użytkownicy online (0):