Aktualnie na stronie przebywa 16 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Roma nie otrzymała jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu, ale Gianluca Scamacca jest nowym graczem PSV Eindhoven, podaje pagineromaniste.com. Młody napastnik, który skończył 1 stycznia 16 lat, wybrał holenderski zespół, mimo zakusów Liverpoolu, Benfici, Ajaxu i Southampton.
Roma otrzyma od PSV 270 tysięcy euro odszkodowania, jednak starała się go zatrzymać na wszelkie sposoby. Propozycja Sabatiniego, trzyletniego kontraktu (maksymalna długość dla gracza w tym wieku) opiewała, za jeden sezon, na około dwa razy tyle niż otrzyma od PSV Roma, a zatem praktycznie umowę na poziomie Serie A. Poza wynagrodzeniem napastnikowi Allievi Nazionali obiecano premię z sześcioma zerami!
Przypadek Scamacci zwraca uwagę na kilka ciężkich luk w w systemie FIFA nałożonym na młodych: kluby nie posiadają żadnej ochrony kontraktowej nad swoimi szkółkami i poprzez prostą zapłatę odszkodowania, każdy gracz, który skończył 16 lat, może zostać wyciągnięty z klubu, do którego należy, podpisując umowę z dowolnym zespołem. Roma otrzyma od PSV po 90 tysięcy euro za każdy rok (trzy lata) przebywania gracza w Trigorii.
Komentarze (29)
To gdzie chcesz? :)
Serio? Roma dawała taki hajs? Czyli nie poszło o pieniędze? Nie rozumiem. Albo rozumiem. Spieprzył, bo uznał, że w Holandii zrobią z niego drugiego Ibrahimovica, tylko najpierw musiałby trafić do Ajaxu. A tak poważniej, to chyba zdał sobie sprawę, że we Włoszech nie ma co szukać. Szkolenie i wprowadzenie do seniorskiej piłki jest na poziomie niższym od Bercika, więc postanowił wyjechać do kraju, który "lubi młodych, utalentowanych piłkarzy". Czy Sccamaca jest faktycznie taki bystry i troskliwy o swój talent?
Coś mi tu nie pasuje. Roma proponuje taki hajs, a on nic?
Trzy lata w Romie. Czyli nie jest to żaden Rzymianin? Chyba, że wcześniej kopał w innym rzymskim klubie, lub szkolce.
A ten przepis faktycznie durny. I to delikatnie mówiąc.
No bo on przyszedł dwa i pół roku temu z Lazio ;D
Czyli nie jest to Rzymianin, tylko parafrazujac słowa z tanich czekoladowych batonikow, wyrób rzymsko podobny :D
Dziwne, że znalazł się u nas, laćki nie mają chyba złej szkółki, Primaverę mają przecież b.dobrą.
Może będzie jak z Machedą. Nie wiem jakie wrozono mu prognozy, ale pewnie i tak się nie sprawdziły :D
Czy on rzeczywiście jest taki dobry? Wszystkie te chłoposzki grające z nim, są przynajmniej o głowę mniejsi. Raczej siłóweczka, pokraczne bieganie i cwaniactwo (nawet po stylu cieszynek można odczytać trochę jego charakteru).
Wielki, chyba samolubny cwaniak. Przeszedł najpierw z lacjo, teraz od nas ucieka - niczego dobrego nie spodziewałbym się po nim. Fakt, można liczyć, że Ibra też był wielki i pokraczny, ale chyba charakter nie ten.
@KamilRomanista, dokładnie. Pietro to jest klasa, bo gra ze starszymi od siebie, prowadzi piłkę przy nodze, a jego podania są równie piękne co jego bramki. Najgorsze jest to, że Tomaselli jest zakochany w Messim, więc pewnie najmniejsza zachcianka Barcy i chłopaka tracimy. No, ale nie ma co od razu zakładać najgorszego. Dobrze wychować chłopaka, pielęgnować miłość do barw i rzeczywiście może to być następca Tottiego. Oby! :)
Trudno, zanim on zacznie coś grać w prawdziwej piłce to jeszcze mnóstwo innych talentów się u nas przewali.
A skoro przy nim jesteśmy to ten wielki talent ("Nowy Francesco Totti") nie radzi sobie nawet w lidze rumuńskiej, a ma już 23 lata. Jakoś ManU mu nie pomógł zrobić kariery.
https://www.youtube.com/watch?v=JQELIsgJmOM
Dla mnie brzmi tak to :)
Szkoda że nie da się zedrzeć z PSV więcej. Jednak pamiętajcie że ten przepis działa w obie strony. Również my możemy wyrywać młodych. Jeśli ten przepis kogokolwiek krzywdzi to małe, biedne kluby pracujące z młodzieżą i opłacające trenerów, przygotowujące boiska, opłacające szatnię itd. Dla nich to jest strata. Dla bogatych, cóż, raz ktoś tobie dziabnie zawodnika, dwa razy ty dziabniesz komuś.
A oprócz tego, skoro podałeś przykłady, ja też podam przykład. Florenzi. Chłopak grał za śmieszne pieniądze, w końcu odnowił kontrakt i nie ukrywał, że to realizacja jego dziecięcych marzeń. O, takich ludzi kochamy i będziemy kochali. Tych którzy razem z nami marzą o Romie. Prawo kibica.
Poza tym... W wieku Scamaccy pojęcie zdrady to jeszcze coś abstrakcyjnego :))
Bez urazy droga młodzieży :)
(Jezu, teraz to dopiero sobie przechlapałem :D)
Odszedł nagle, nie poinformował o tym klubu, ani nie przedstawił swoich planów co do przyszłości. Widocznie Roma była pewna co do niego, że zostanie. Świadczyć też może o tym to, że teraz za wszelką cenę chciała go odzyskać. Także chłopaczek pomyślał o sobie i teraz, jeśli czynnik ekonomiczny nie był decydujący, gratuluję mu odwagi i rozsądku. Styl jednak w jakim odszedł przypomniał mi poniekąd Benatie. Wiem. Za mocne porównanie. Ale odszedł bez wiedzy Romy, po prostu się na nią wypiął? Ładnie to tak? Ja na odchodne pożegnałem się z każdym pracownikiem. Podeszlem, podziękowałem każdemu z osobna, choć wiadomo, nie wszystkich darzyłem sympatią.
Sccamaca za to ograniczył się do kumpli, a klub kopnął w zadek.
Chłopak po prostu chcę się rozwijać i rezygnuje z większej kasy na rzecz zwiększenia szansy na grę, a to się chwali.