Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Mimo wygranej z Genoą, część włoskich mediów jest pewna, że Rudi Garcia pożegna się ze stanowiskiem trenera Giallorossich. Prezydent Pallotta miał bowiem podjąć decyzję o zwolnieniu francuskiego trenera.
Jego zmiennikiem w plotkach transferowych ma być Luciano Spalletti. Jak donosi Radio Radio, były trener Zenitu pojawił się dziś w Trigorii. Temu zaprzeczają jednak źródła bliskie Romie. Festiwal doniesień dotyczących zmiany trenera będzie trwał zapewne przez najbliższych kilka dni i zakończy się albo w momencie gdy pozostanie mało dni do kolejnego meczu ligowego lub po rzeczywistym zwolnieniu Garcii. Czekamy na rozwój wydarzeń.
Według porannej prasy Pallotta zdecydował się na pozbycie się Garcii, jednak Sabatini próbuje przekonać prezydenta do zmiany zdania.
Komentarze (21)
To brzmi tak, jakby zdanie Sabatiniego było ważniejsze niż Pallotty. Takie chocki-klocki są tam faktycznie możliwe? :) Co dyrektor sportowy ma do gadania jeśli prezes podejmie jakąś decyzję? Czy nie powinien być od jej realizacji?
A może wobec zapowiedzi sprzed kilku tygodni będzie to oznaczało i dla niego wylot? I dlatego rozgrywają się w Romie jakieś dramaty?
Ktoś potrafi to jakoś ogarnąć? :) Czy jest to w chwili obecnej niemożliwe? :)
FORZA SPALL!
Sabat wiadomo, nagadał się o tym, że zatoną wszyscy, to teraz zapiera się wszystkim czym ma, żeby nie wpaść do wody.
Jak w tym tygodniu nic się nie wydarzy, to już nic się nie wydarzy.
Nie wiem czy to tak na prawdę funkcjonuje ale nawet Chelsea wygrała po zwolnieniu The Special One. Muszą coś zmienić i już
Sabatini dobrze wie, że jak zostanie zwolniony Garcia, to i jego posada zawiśnie na włosku. Z resztą, sam to przyznał, tylko dyplomatycznie użył słów "wszyscy". Dla mnie w całej tej sytuacji jest jeden plus. Skoro siwy palacz tak zaciekle go broni, to bierze dodatkową odpowiedzialność na siebie i oprócz transferowych wtop, będzie miał na sumieniu jeszcze jedną porażkę. Porażkę Garcii.
W poprzednim sezonie, jak nie szło, to pojawiały się jakieś pojedyncze wypowiedzi Pallotty czy pomeczowe kierownictwa, że trener na sto procent zostaje. Amerykanin po słabych wynikach odpowiadał wręcz "Fergusonem Romy". Teraz nie otrzymaliśmy żadnego zapewnienia, a skoro miałby zostać, to powinno takie się pojawić, żeby zwyczajnie zakończyć wszystkie pogłoski i skupić się już na meczu z Chievo.
Ten klub jest pełen paradoksów i sprzeczności. Nic nie jest takie jakie być powinno. Zarządzanie jest po prostu żenujące, a kibice mają o jedno zmartwienie więcej. Później Pallotta ma pretensje do mediów, że spekulują, szukają sensacji, snują domysły, krytykują. No jak takie komunikaty nie wychodzą z pierwszej ręki, to trzeba szukać alternatyw. Proste.
A i jeszcze jedno, Pallotta i Sabatini stali się niewolnikami swoich słów. Trzeba zawsze uważać na to, co się mówi, żeby nie tracić na wiarygodności. Jeden mówi, że wszyscy zatoną, drugi, jak wyżej wspomniano, fargotoł o Fergusonie Romy. Takie wypowiedzi niech zostawią lepiej kibicom. My możemy mówić sobie co chcemy, dyskutować, bo jesteśmy tylko kibicami i nikt nas z tych słów nie rozliczy.
Tylko jest drobne "ale". Takim składem Spalletti grać nie będzie. Jestem przekonany, że będzie się domagał wzmocnienia pomocy, bo nie wierzę, aby chciał grać 3 pomocnikami. Poza tym będzie chciał mieć pomocników o bardzo różnych charakterystykach: od defensywnych, po typowo ofensywnych. To trener "grający pomocą". Co zresztą mi się podoba.
A i najważniejsze. To oznacza, że na zimowe okno potrzebny nam DS wykonujący życzenia trenera. Współpraca Spalletti - Sabatini? Wierzycie w to?
:-)
"Zadecydowaly epizody"
Ze Spalletim to nawet z degradacji do serie B będę się cieszył :)