Aktualnie na stronie przebywa 24 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po dziesięciu miesiącach Kevin Strootman wrócił wreszcie do gry. Holender opublikował na swoim profilu na Facebooku wideo, na którym opowiada o swoim treningu i powrocie do zdrowia.
Możesz opisać swój aktualny trening?
- Fizykoterapia, potem idę na siłownię, gdzie robię trening wzmacniania mięśni nóg i innych mięśni ciała.
Możesz sypiać po meczach?
- Nie, nigdy, nigdy nie sypiam po meczach, czy wygramy, zremisujemy, czy przegramy. Cały czas myślę o monetach z meczu: o tym jak straciłem piłkę, nie wykorzystałem szansy, podjąłem złą decyzję. Po meczach jest naprawdę ciężko.
Jakie ćwiczenia wykonywałeś, aby wrócić po kontuzji kolana?
- Przez ostatnie 8 miesięcy wykonywałem ćwiczenia, z powodu kontuzji, która zmusiła mnie do operacji, aby sprawić, żeby moje kolano było jeszcze mocniejsze niż wcześniej. To było najważniejsze w mojej rehabilitacji.
Czujesz ból po rozegranym meczu?
- Aby grać co trzy dni w lidze i Lidze Mistrzów czy innych rozgrywkach, musisz dużo trenować. To prawda, żę na drugi dzień po meczu jest gorzej.
Komentarze (10)
- Nie, nigdy, nigdy nie sypiam po meczach, czy wygramy, zremisujemy, czy przegramy. Cały czas myślę o monetach z meczu: o tym jak straciłem piłkę, nie wykorzystałem szansy, podjąłem złą decyzję. Po meczach jest naprawdę ciężko."
Przyznam że to dla mnie jedna z najbardziej szokujących wypowiedzi jaką przeczytałem od początku istnienia tej strony internetowej. Zawsze wydawało mi się, że rola piłkarza to przyjemność, a oni... no - olewają sobie często, są lekkoduchami, bawią się. A tutaj takie wyznanie. Chyba że coś źle zrozumiałem!? Jestem w szoku!
Strootman to prawdziwy profesjonalista i dlatego nie jest na sprzedaż. Ciekawe czy Pjanić też nie może spać po meczach? ;P
W takim meczu jak z Palermo to ławka powinna siedzieć przygnębiona, bo obrazili kibiców tym co pokazali na boisku. Gracze dostają grube miliony za granie w piłkę, a przeciętny Kowalski nie zarabia majątku, ciuła kasę żeby chodzić na mecze systematycznie, czy nawet na wyjazdy jeździć i dostaję w zamian taką kupę, to poniekąd brak szacunku. Można oglądać nawet porażkę zespołu i być dumnym, ale gdy widzi się walczących mężczyzn, a nie truchtających emerytów.
Za takie miliony powinni zostawiać na boisku całego siebie, a robią tak niestety tylko niektórzy.
Ja ogłosiłbym ciszę medialną, zakazał używania socialmediów, wprowadził jakieś rygorystyczne metody, np. minuta spóźnienia na trening, ława w następnym meczu. To nauczyłoby niektórych dyscypliny i powagi, bo mam wrażenie, że część z piłkarzy czuje się zbyt swobodnie. Roma jest trochę jak dzieci, które wychowały się bez ojca. Nie chce obrazić czyichś uczuć, ale chyba każdy zrozumie, co mam na myśli. Moim zdaniem brakuje po prostu twardej ręki. Garcia jest chyba za mięki na nich.
RoMaO - a Fra i Marco się przypadkiem też nie śmiali? :)
po dobrym stole pokerowym, czy wyjde na swoje, czy też nie, również mam kłopoty ze spaniem.
Rudi jednak widzi to zupełnie inaczej, skoro w nagrodę za słabe występy daje Pjanicowi opaskę kapitana...