Aktualnie na stronie przebywa 14 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przybył do Romy ostatniej zimy, na wypożyczenie, z Nitry, Tomas Vestenicky, 18-letni słowacki napastnik, pokazał się ostatnio z dobrej strony golami w Primaverze Alberto De Rossiego: jego ostatni dobry występ, w kolejności czasowej, pochodzi sprzed pięciu dni, gdy zdobył dwa gole w meczu z Crotone. Portal calciomercato.com skontaktował się z młodym napastnikiem.
W Primaverze Romy radzisz sobie bardzo dobrze, opisz ten moment.
- Od mojego przybycia zawsze starałem się dawać z siebie maksimum, na każdym treningu. Teraz przychodzą rezultaty, a zwłaszcza gole, zarówno w reprezentacji narodowej jak i w Romie.
Twoje cechy techniczne?
- Myślę, że umiejętność znajdowania przestrzeni w polu karnym, aby kończyć akcje. Poza tym często zgrywam piłkę, grając pod zespół.
Z Topolczanów do takiej metropolii jak Rzym, jak odnajdujesz się w stolicy?
- Rzym jest pięknym miastem, czuję się tu bardzo dobrze, lubię chodzić do centrum i oglądać całe piękno, które tu jest.
Miałeś okazję poznać Francesco Tottiego? Co o nim myślisz i co ci ewentualnie powiedział?
- Odbyłem z nim kilka treningów. Jest dla mnie idolem, jest legendą zespołu.
Jak wygląda twoja sytuacja kontraktowa, jakie są twoje oczekiwania i twoje projekty na przyszłość?
- Moje wypożyczenie kończy się 30 czerwca 2015, do tego momentu Roma może skorzystać z prawa do wykupu. Moim marzeniem jest oczywiście gra w pierwszym zespole Giallorossich, codzienna praca, aby być gotowym w dniu, w którym trener Garcia będzie mnie potrzebował. Tymczasem jednak myślę o pokonaniu Interu w meczu Coppa Italia, zatem... daje Roma daje.
Przy okazji Interu, to prawda, że był kontakt, zanim przyszedłeś do zespołu Giallorossich?
- Nie, nic o tym nie wiem.
Komentarze (9)
Ja jestem zadowolony z miejsca, w którym jest Roma i jakoś bardziej odpowiada mi pomoc Ninja - Pjanić - Keita, niż Ucan - Paredes - De Rossi.
Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Romangoli byłby czwartym środkowym obrońcą i trzecim lewym.
Przecież w jego miejscu przyszedł Yanga, nie Astori, o Manolasie już nie wspominając.
Poza tym w zeszłym sezonie nie grał jakoś porywająco. Momentami brakowało mu doświadczenia - jak np. z Napoli, więc dobrze, ze w tym roku po prostu się ogrywa.
Co do reszty - 20 minut mógłby dawać, ale Rudi pokazuje jak ważna jest hierarchia w zespole.
Poza tym powiedzmy sobie otwarcie, w zeszłym sezonie nikt z tych młodych specjalnie nie wypalił.
Ricci to po prostu nie był ten poziom i nawet jak dostawał minuty to grał słabo.
Romangoliemu też jeszcze sporo brakowało, a powtarzam, no chyba nikt nie myślał, że będzie podstawowym obroncą razem z Castanem.
Poza tym popatrzcie jaki tłok mamy.
Przecież w obecnej chwili na ławce rezerwowych siedzą De Rossi i Strootman. I to nie ze względu na jakis konflikt, mikro uraz, tylko ze względu na to, że Keita, Ninja i Pjanić są od nich w tym momencie lepsi.
Tak samo sprawa wygląda z atakiem. Ljajić,Gervinho,Florek,Iturbe,Totti,Destro, a do tego czasami jeszcze dochodzi Pjanić.
Tych 6-7 piłkarzy Rudi musi upchać na 3 miejsca w ataku.
Gdzie tu miejsce dla Sanabrii i Vestenickyego? Albo tym bardziej dla Ucana, czy Verde.
Prawda jest taka, że Rudi ma swój system i póki on dobrze funkcjonuje to nie powinniśmy się go czepiać.
Jedyne do czego ja też mam zastrzeżenia, to to, ze taki Ucan, czy Sanabria nie poszli nigdzie na wypożyczenia, tylko ciągle grają albo w Primaverze, albo siedzą na trybunach.